Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

środa, 13 maja 2015

Gdzie Pan był, Panie Prezydencie?

Kampania prezydencka w toku i pewnie bym się nią nie zajmowała, gdyby nie wydarzenia, które wkurzyły mnie niemiłosiernie.
Bohaterem tych wydarzeń jest oczywiście, niemiłosiernienampanujący, który nagle ocknął się z letargu i zauważył, że zasiadanie na tronie zależy od ciemnego luda. Zdziwiony Prezydent, zdziwiona partia, zdziwione media.... Przecież tak solidne pranie mózgów robiły, przecież tak piękne usypianki - zapewnianki śpiewały, takie sensacje na ruszt wrzucały.....

 Proszę, w ciągu jednej nocy można zmienić zdanie i zarządzić  referendum.
G***o mnie obchodzą JOWy. Mnie i większość Polaków bardziej obchodzą sprawy, które nas bezpośrednio dotyczą, jak np. wiek emerytalny.

Gdzie Pan był, Panie Prezydencie, kiedy społeczeństwo domagało się referendum  w tej sprawie?

Gdzie Pan był, Panie Prezydencie, kiedy obywatelskie wnioski szły na przemiał, a chodziło o nasze dzieci i reformę edukacji?
Dlaczego nie miał Pan ochoty spotkać się z rodzicami, żeby porozmawiać, wesprzeć dobrym słowem, dać jakąś nadzieję na dyskusję? Potraktował Pan nas, obywateli jak hołotę ....

Pan - obrońca demokracji.... Koń by się uśmiał!
Jeszcze nie tak dawno  namawiał Pan do zachowań antydemokratycznych? Pamięta Pan, jak zachęcał Pan mieszkańców Warszawy do nieuczestniczenia w referendum?????

A teraz , proszę .... Jeden wieczór, jeden poranek, jeden podpis.... i szykuje się referendum na 6 września. Stracił Pan u mnie pełną wiarygodność.

Prawdziwy szok przeżyłam, kiedy przeczytałam informację w mediach, że Prezydent Komorowski pomógł niepełnosprawnej kobiecie! Dosłownie mną zatrzęsło! K****wa!

Gdzie Pan był, Panie Prezydencie, kiedy zrozpaczone matki niepełnosprawnych dzieci błagały Pana o spotkanie i o wsparcie? Stały  pod Pałacem Prezydenckim.... Nie raczył Pan nawet z nimi zdania zamienić, a teraz?????? Jaka troska o niepełnosprawnych!  OHYDA, ŻENADA.
I ten Pański projekt prorodzinny.....

Myśli Pan, że ktoś teraz uwierzy w Pana dobre intencje? Przez tyle lat zwykli obywatele czuli się lekceważeni. Teraz nagle przebudzenie. Grunt się pod nogami pali????? Czy uważa Pan, że takie zachowanie jest odpowiedzialne??????


82 komentarze:

  1. Zgadzam się z Tobą - masz rację.
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorotko, tylko spokojnie, pan prezydent przytuli i będzie cacy link. Nawet się nie chce komentować... Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaa... Ostatnio taki dobry i pracowity się zrobił.....

      Usuń
  3. Problem polega na tym, że kontrkandydatem pana prezydenta jest pan który kulturowo cofnie nas do średniowiecza w temacie rozwoju medycyny, czy związków międzyludzkich.

    Ja akurat w pracy nie widzę nic złego (widocznie mam ciut protestancki umysł), znam kraje w których dzieci idą bardzo wcześnie do szkoły i nic im się złego nie dzieje (nie łudzę się, że to był konflikt pomiędzy rodzicami, którzy chcą dobra dzieci, tylko pomiędzy matkami i babciami, które nie pracują zawodowo, a tymi które pracują :) ).

    Jedynie w przypadku matek opiekujących się niepełnosprawnymi dziećmi mam taką samą opinię - tyle, że Duda zadba, aby dalej były to wyłącznie matki, i to takie, które na żadnym etapie ciąży nie miały wyboru swojego losu. Tak to widzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz,że młody wykształcony człowiek z tytułem doktora prawa może nas cofnąć do średniowiecza? Hm.... Widzę,że media dobrze zrobiły swoja robotę,

      Usuń
    2. Cynia ma niestety racje, bo Duda bedzie robil dobrze jedynie kosciolowi, a nie narodowi. Podobnie zreszta jak Komor, tu wielkich roznic nie ma.
      Polska juz jest cofnieta do milego klerowi sredniowiecza. Zamiast nauki, religia. Zamiast wycieczek edukacyjnych, rekolekcje. Zamiast prawa wyboru, przymus rodzenia. Zamiast ochrony przed przemoca domowa, przymus tkwienia w toksycznych zwiazkach i posluszenstwo mezowi-oprawcy. Do tego na kazdym rogu stana pomniki "zamordowanego w zamachu" prezydenta, a wojna z Rosja bedzie nieunikniona. Naprawde tego chcecie?
      Skonczyl sie wybor miedzy dzuma a cholera, obie opcje doprowadza do katastrofy.

      Usuń
    3. A Komorowski komu będzie robił dobrze????? Bynajmniej nie nam Polakom.
      A sylwetke Dudy specjalnie tak przedstawiają, w końcu jakiś straszak musi być!

      Usuń
    4. maskakropka214 maja 2015 07:56

      Włączając się do dyskusji dodam, że w większości krajów Europy do których Polacy gremialnie wyjeżdżają, wiek emerytalny to 67 lat zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. W Irlandii - 68, w Wielkiej Brytanii - 66. Prędzej czy później ktoś to i u nas musiał podpisać. Sorry, społeczeństwa się starzeją, a obecny 60- latek jest w takiej kondycji, że jeszcze może pracować.
      Jeśli zaś chodzi o kandydata Dudę, to niestety jego wykształcenie nie ma tu nic do rzeczy, bo liczą się przekonania i to, kto za nim stoi. Uderzający był fakt, że z pierwszymi sondażami wyborczymi sztabowcy pognali do PREZESA. Doskonale pamiętam słowa Lecha K. :"Panie prezesie, melduję wykonanie zadania!". Teraz też taki meldunek padnie? Mam nadzieję, że nie będzie takiej okazji. Ja też nie chcę żyć w średniowieczu. Nie chcę, żeby każdego 10. ogłaszano żałobę narodową, nie chcę, żeby piętnowano ludzi, którzy za wszelką cenę chcą mieć dziecko, albo są innej orientacji seksualnej, nie chcę, żeby blokowano wprowadzenie ustawy antyprzemocowej, nie chcę, żeby jeszcze więcej budżetowych pieniędzy szło na budowę świątyń pod pozorem rozwoju kultury. Naprawdę wolę Komorowskiego, choćby nie czynił spektakularnych gestów w postaci głaskania po głowie chorych i cierpiących, choćby czytał z kartki i robił jeszcze więcej błędów ortograficznych. To naprawdę mniej szkodzi nam i państwu. Nie twierdzę, ze Komorowski jest najlepszym prezydentem, jakiego sobie można wymarzyć, ale wole to, co znam, niż niepokojącą nowość. Znam zasady promocji i reklamy i widzę jak bardzo nienaturalna, sterowana i rozpisana w szczegółach jest kampania Dudy. A wszystko to nie dla nas, nie dla narodu, ale dla zaspokojenia własnych (i prezesa) ambicji.Czy ktoś z wyborców zastanawia się jaki musi być budżet, żeby zrealizować te jego obiecanki? I czy to, co on obiecuje należy do kompetencji prezydenta?
      A JOWami naprawdę warto się zainteresować. Efekt ich wprowadzenia byłby chyba korzystny. A może system mieszany? Warto o tym mówić, porównywać i brać przykład z krajów, które go dawno wprowadziły.

      Usuń
    5. System mieszany chyba byłby najlepszy i sprawiedliwszy...
      Mogę się podpisać obiema ( Masko): TEŻ NIE CHCĘ!
      Kaczyński, Macierewicz, Pawłowska...są pochowani, usta zasznurowane- zakaz wypowiadania się w czasie kampanii. A Duda za każdym razem kluczy, gdy pada pytanie, na które odpowiedź byłaby niezadowalająca Prezesa, kleru, ojca Rydzyka, linii partii, a za to zadowalająca wyborców...

      DD, dlaczego uważasz, że "lud ciemny" to ci co uważają inaczej niż Ty? Na tym polega demokracja, i każdy wybór należy uszanować. Co to za naród, który urząd prezydenta ( prezydenta) opluwa w zależności od tego, kto i z jakiej opcji na nim zasiada?
      Uważasz 30% wyborców za idiotów ? Bo ja ich dzielę na tych, co rzeczywistość widzą inaczej lub podobnie jak ja. Tylko, tyle...

      Ale oczywiście masz prawo, jak to w demokracji :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    6. To ja proponuje,. aby każdy, kto nie ma jeszcze 67 lat, a pobiera emeryturę, niechaj ją odda i wraca do pracy. Cóż, wszak Polski nie stać na emerytów.

      Roksano!
      Napisałaś:
      "DD, dlaczego uważasz, że "lud ciemny" to ci co uważają inaczej niż Ty? " Ależ to nie ja tak uważam. Za ciemny lud ma swoich obywateli naszakochananajajśniejpanująca władza! Sami tak mówią o własnym społeczeństwie, ja tylko powtarzam.

      DZIEWCZYNY
      Mnie Duda nie straszny, a Kaczyński tym bardziej. Niechaj trzęsą dupami, Ci, którzy mają coś na sumieniu!
      Dalej - głosować będę na DUDĘ a nie na Pawłowską, Kaczyńskiego i innych tam....... I DUDĘ rozliczę w następnych wyborach! Mam wrażenie,że kandydat to doskonale rozumie.

      Usuń
    7. maskakropka214 maja 2015 16:29

      Dorota, już widzę jak się Duda boi tego, że go rozliczysz. Dawno się tak nie uśmiałam!

      Usuń
    8. Na zdrowie. Wszak śmiech, to zdrowie. Kolejny powód, aby głosować na Dudę!

      Usuń
    9. Komorowskiego już teraz rozliczam. Nie jest to wynik pozytywny. Dlatego głosu na niego nie oddam. I chyba się boi, bo po pierwszej turze trzepie łapami na oślep. Takich DD może być więcej!

      Usuń
    10. Duda boi się tylko Kaczyńskiego, i to wcale śmieszne nie jest.

      Usuń
    11. A znasz Dudę osobiście? Powtarzasz to, co Ci przemielą media...

      Usuń
    12. DD, a co przemielą media? To, że pan Duda oświadcza, że jest wielbicielem kobiet? Może wyobrażasz sobie kandydatkę na prezydenta, która oświadcza, że jest wielbicielem mężczyzn? Gość memła stereotypy, a tłum rozanielony w amerykańskim stylu łyka wszystko jak popadnie.

      Uważasz, że młody, wykształcony człowiek NIE MOŻE BYĆ LEŚNYM DZIADKIEM, bo młodo wygląda? Powiem ci, że ja znam 25-latków, którzy z uśmiechem na ustach wprowadziliby polską odmianę szariatu. I też są po studiach.

      A fakty są takie, że nasz nowy leśny dziadek 2 lata temu chciał kary więzienia dla osób stosujący in vitro. Gdy został oficjalnym kandydatem w tym roku napomknął o tym, że stanowisko Episkopatu jest jego stanowiskiem, niedawno zaś stwierdził, że jego stanowisko będzie stanowiskiem Episkopatu (gdy zostanie prezydentem i już się w Pałacu rozgości to się zgodzi na in vitro ale bez zamrażania, bo nie lubi lodówek - i że Episkopat będzie miał taki sam pogląd). Jakoś nie mam wątpliwości, że i ten pogląd ulegnie zmianie, jak mu już nowe obicia zrobią w pałacowych fotelach.

      Kwękanie na wiek emerytalny to już dla mnie kuriozalnie brzmi w ustach nauczycieli (którym sama jestem). Moja koleżanka chce w końcu mieć stałą pracę ... nie może. Panie niedoszłe emerytki, które co drugi dzień kwękają jak to wszystko idzie w złym kierunku i jak to one idą na emeryturę natychmiast, już 3 rok (yyy, czwarty, bo znowu dostały klasy) blokują stanowiska w nauczaniu początkowym. Po prostu nie ma je kto zastąpić, no nie ma (ironia taka).

      Usuń
    13. A co oświadcza Komorowski ? Że ma w serdecznym poważaniu ( nie napiszę jakim z grzeczności) obywateli i ich problemy.... Tłum łyka, co im prorządowe ,media wyspecjalizowane w manipulacji informacją wtłamszą do głów, I faktycznie tutaj masz rację - łyka i jest ślepy na to, dokąd prowadzi nas nasza najukochańsza, nieomylna władza z aroganckim prezydentem na czele. Wybacz, ale emocjonuję się, kiedy nawet pomyślę o PO i tym,jakie szkody Polsce wyrządziły ich rządy i pseudo reformy, skandale i afery!

      "Uważasz, że młody, wykształcony człowiek NIE MOŻE BYĆ LEŚNYM DZIADKIEM, bo młodo wygląda?" - To kim w taki razie jest stary człowiek, siedzący pod żyrandolem i przysypiający na krześle??????? Prezydent, który w czasie swojej kadencji niewiele dobrego zrobił, a zasłynął z licznych wpadek i z kotylionów. Żenada.
      Negujesz go, bo ma inny pogląd na kwestię poczęcia niż TY????? Ma inny pogląd na kwestię rozumienia życia????? Hm.... ponoć mamy być tolerancyjni...
      Szanujuę go za to,ze przynajmniej miał odwagę o tym powiedzieć. W przeciwieństwie do Komorowskiego, który obiecywał co innego, a co innego zrobił!

      "A fakty są takie, że nasz nowy leśny dziadek 2 lata temu chciał kary więzienia dla osób stosujący in vitro." - Zaznaczyłaś ,że dwa lata temu. Obecnie złagodził pogląd. Jak sam powiedział- ewoluował. Po drugie, czy in vitro jest punktem najwazniejszym na płaszcyźnie społecznej,kiedy wszystko inne się sypie? Sypie się gospodarka, wprowadzone pośpiesznie reformy odniosły odwrotny skutek. Czy to jest czas na zajmowanie się sprawami drugorzędnymi?????? Pójdźmy dalej, czy refundowanie in vitro jest w porządku, kiedy brakuje pieniędzy na leczenie ludzi walczących o życie??????Zwróć uwagę media wciąż kręcą się wokół tego tematu, aby odwrócić uwagę od spraw istotnych. Poza tym, JAKA JEST POPULACJA LUDZI , KTÓRZY CHCĄ SKORZYASTAĆ Z TEJ METODY ZAPŁODNIENIA??????

      A co do emerytury.... Nie wiem, czy za dziesięć, piętnaście lat będę w stanie jeszcze pracować, mieć tyle siły, aby sprostać wymaganiom małych dzieci, nie wiem, czy będę na tyle kreatywna, aby wciąż iść do przodu... Nie wiem. JEŚLI BĘDĘ, TO SUPER, MOGĘ PRACOWAC DO SETKI, ALE TO MA BYĆ MÓJ WYBÓR. Po 30 latach pracy nauczyciele są wypaleni., Wielu z nich jest schorowanych. Pożytek z nich marny. I MASZ RACJĘ BLOKUJą MIEJSCE MŁODYM, SILNYM, ENERGICZNYM, a dzięki reformie blokować będą jeszcze dłużej!

      Usuń
    14. DD, poważnie twierdzisz, że ja jestem nietolerancyjna, bo uważam, że każdy powinien decydować swojej płodności, a Duda jest tolerancyjny, bo jest po stronie leśnych dziadków, którzy chcą (rozumiem, że w imię tolerancji cudzych poglądów) wprowadzać zakaz aborcji i obostrzenia in vitro z powodu wyznawania prywatnych poglądów?

      Poważnie uważasz, że prezydent w Polsce ma kompetencje do naprawiania gospodarki? JAKIE? (chyba Obama). Ja nie mam pojęcia jak Duda ma zamiar wprowadzić w życie te wszystkie obietnice zmian, nie mając do tego narzędzi. I jestem ciekawa komu zabierze żeby innym dać, bo tego nie uszczegółowił.

      Duda gęsto się tłumaczył ze swoich poglądów in vitro, więc odpowiedz sobie sama na pytanie ile jest osób, które chcą skorzystać z tej metody zapłodnienia. Że jest w tym temacie leśnym dziadkiem i nie po stronie większości on sam dobrze wie.

      Nie rozumiem ostatniego akapitu. Bo nie rozumiem, gdy ktoś komunikuje zmęczenie i obwieszcza, że idzie na emeryturę, po czy konsekwentnie od koniec roku tego nie robi. Prac do 100 to przywilej ludzi we własnych firmach. W przypadku budżetówki, coś się komuś chyba okręciło. W końcu właśnie państwu powinno zależeć, żeby na swoje emerytury jak najszybciej pracowali młodzi.

      Usuń
    15. Cynia problem w tym ,że czas na zmiany czego nie może zrozumieć Komorowski.
      Nie ma znaczenia kto przyjdzie po nim, on nie jest wiecznym prezydentem.
      I tu pojawia się strach, no jak to, taki jestem "genialny" i mnie nie chcą ????
      Nie chcą , bo Pan Komorowski miał nas wszystkich w głębokim poważaniu,
      czyli w d.....

      "Elyty" myślą, że ci na dole to nie myślą,
      ale zapomnieli ,że mają prawo głosować
      i mogą dopilnować głosowania i fałszowania wyborów
      i wywalić na zbity pysk szanowne "elyty".

      Każda zmiana niesie nowe
      i Kaczyński też nie jest wieczny,
      a Duda na pewno od nich dużo młodszy.

      Usuń
    16. Cynia - być tolerancyjnym, to również trzeba tolerować poglądy Dudy, a Tyś nazwała go LEŚNYM DZIADKIEM - to się nazywa tolerancja? Jesteśmy różni. Mamy różne potrzeby, poglądy przekonania. Najważniejsze , abyśmy umieli wspólistniec razem. Do tego potrzebny jest kompromis. Aby go wypracować, trzeba rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać.....
      ***
      "Nie rozumiem ostatniego akapitu. Bo nie rozumiem, gdy ktoś komunikuje zmęczenie i obwieszcza, że idzie na emeryturę, po czy konsekwentnie od koniec roku tego nie robi. " - a jak myślisz dlaczego??????
      Poza tym, co ma piernik do wiatraka? To człowiek ma decydować sam o sobie, czy może i chce jeszcze pracować, czy nie. Mnie takiego wyboru nie dano. I to mnie wkurza!

      Usuń
    17. DD na jakiej podstawie tak myślisz? Ja akurat mam czas i słucham wypowiedzi samego kandydata Dudy.
      Piszesz, ze powtarzasz tylko słowa władzy o "ciemny ludzie", ale to nieprawda. Ty tak sama uważasz, sugerując mi to co sugerujesz.

      Usuń
    18. No to możemy pograć w ping ponga i przerzucać piłeczkę..... o podsłuchach zapomniałaś?????

      Usuń
    19. Krystyno, zmiana nie jest niczym złym. Nie jestem fanką prezydenta Komorowskiego, naprawdę chciałabym mieć na kogo głosować w tych wyborach. Chodzę na wybory zawsze, czasem po prostu wybieram mniejsze zło.

      DD, poglądy pana Dudy jako osoby prywatnej toleruję, niestety gdy pan Duda zostanie prezydentem nie zrewanżuje mi się tym samym w tematach o których napisałam. Dziadkowate poglądy, które on wyznaje, nakazują mu przymuszać innych do jedynego sposobu życia. Także zmuszać poprzez blokowanie ustaw. Mam podstawy przypuszczać, że Komorowski nie zablokuje ustawy o in vitro, i pewność, że zrobi to Duda, gdy zmienią się okoliczności ... bo jak sama przyznałaś jego deklaracje ewoluują w zależności od okoliczności.

      Teraz oglądam spoty i widzę grę kolejnym punktem zapalnym dla dziadków - wprowadzeniem euro. "Wprowadzimy euro jak będziemy zarabiać tyle co w Europie" ... bo jak teraz mam 1700 złotych, a byłaby wypłata w euro miałabym 400 euro. No a teraz to nie mam 400 euro. Przecież mam 1700 zł. Rozumiesz logikę leśnych dziadków? Przecież jak im od razu nie przeliczają na euro to czują, że mają to jedno zero więcej ... (niektórzy to nawet mają jeszcze więcej zer, bo nadal liczą wszystko "na stare" czyli w milyjonach, tzn. że są jeszcze bogatsi ... czyli? DAWNIEJ BYŁO LEPIEJ).

      Usuń
    20. Ja też oglądam spoty i deski ratunku w postaci Tuska i innych..... Komedia!

      Usuń
    21. Jak widzisz DD, merytorycznie trudno coś dodać do tego, co napisałam.

      Po prostu lubisz Dudę. I będziesz na niego głosować. Ja mam nadzieję, że jednak prezydentem nie zostanie. Szkoda, że ma kontrkandydata w osobie pana Komorowskiego, no ale trudno. Gdyby kandydowała Anna Grodzka, głosowałabym na nią. A tak zagłosuję na Komorowskiego, bo tylko on z błędami które już znam, uratuje kraj przed odsyłaniem postępowych ustaw do kosza z powodu prywatnych poglądów religijnych i oglądaniem w mediach panny Dudówny, która będzie się przeczesywać z boku na bok albo w koczek.

      Usuń
    22. Co mają podsłuchy do tego, że sugerujesz mi to, że powtarzam "to co przemielą media" ? W ten sposób mówisz mi, "żem " ten ciemny lud, co to własnego zdania wyrobić sobie nie mogę ;) A ja nie wierzę p. Dudzie co obiecuje wszystko, tylko nie mówi jak to zrobi. I mam do tego prawo. Tak jak Ty masz prawo mu wierzyć. Ja ci nie sugeruję, że oglądasz tv Trwam i tv Republika, i przez nie jesteś zmanipulowana;)

      Usuń
    23. To włąśni tam politycy w luźnych ze sobą rozmowach pokazali za kogo uważają społeczeństwo. Dla nich nawet nasze państwo jest tylko teoretyczne.
      ***
      A ja chcę wierzyć i daję mu szansę. Komorowskiemu kiedyś też dałam. Kolejnej nie dostanie!

      Usuń
    24. Roksanno - cóż za głupie słowa! Za Dudą stoi ten i Ów a za Komorowskim kto?! Przecież jak startował pierwszy raz na prezydenta to BYŁ członkiem PO dopiero po objęciu urzędu zawiesił członkostwo...

      Poza tym na ulicy mówią że lepszy za plecami Kaczyński niż oficer prowadzący...

      Usuń
    25. Cynio - wbrew powszechnemu pośród lewomyślnych przekonaniu... średniowiecze to był całkiem światły, barwny, rozerotyzowany okres... tylko trzeba się w temat zagłębić a nie opierać na propagandowych fałszywkach kolportowanych jako literatura historyczna.

      Usuń
  4. Na pewno obecny prezydent popełnił kilka błędów,nie da się ich uniknąć sprawując taką funkcję.Nie ma idealnych przywodców,ludzi bez skazy.Myślę,ze niezależnie od tego, kto ostatecznie wygra wybory - tragedii nie będzie.Nasz los najwięcej zależy od nas samych:)
    Najbardziej mnie śmieszy panująca w mediach histeria i zachowania typu "huzia na Józia" :)) I te "życzliwe i zatroskane" głosy internautów-emigrantów,którzy podcierając tyłki starym Niemcom,stali się "ekspertami"od wszelkich polskich problemów.
    pozdrawiam
    Eu



    OdpowiedzUsuń
  5. Głosowałam na Kukiza!
    Teraz zagłosuję na Dudę.bo wiem,że tak zrobi Kukiz.
    Młodzi chcąc uczciwego,prawego,mądrego inteligentnego prezydenta,którego nie będziemy się wstydzić!!!
    Komorowski kojarzy mi się z komuną,WSI,obciachem i cwaniactwem politycznym!!!
    Ale tak naprawdę dopiero po wyborach do sejmu będzie się działo:)
    Nadszedł czas odsunąć od rządów tych oszustów i złodziei z PO-PSL!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komorowski z komuną to akurat walczył!

      Usuń
    2. Rokasno, kiedyś walczył..... ale zapomniał o co walczył! Niestety, zawiodłam się na nim bardzo!!!!! Teraz chcę powiedzieć - temu panu już dziękujemy. A to co teraz wyprawia, jak odnosi się do ludzi..... przykre....

      Usuń
    3. Roksanno - podobno walczył - tylko jak to się stało że jednych zakatowano na śmierć, inni zginęli z rąk "nieznanych sprawców", tysiącom przetrącono kariery i złamano życiorysy a ... Jemu jakoś nie? (tak wiem internowanie... tylko co z tego? Gierka tez wtedy internowano - to mamy go wychwalać jako opozycjonistę?)

      Usuń
  6. ...festiwal obłudy trwa, przydałby się wicher, który strąciłby obecnie, jaśnie nam panujących...
    Przyjdzie na ten wicher czas, wierzę, że przyjdzie...
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Formalnie to prezydent w wielu tu poruszanych sprawach może tyle co "palcem w bucie se pokiwać".
    Referendum w sprawie "Jowów", czy "wieku emerytalnego" nie może być pytaniem na "tak, albo nie". Trzeba przedstawić alternatywę, np.: Jeżeli musimy zaoszczędzić (bo musimy) to czy wybrać: a/ wydłużenie wieku emerytalnego, b/wyrównanie wszystkich emerytur np. do poziomu 800 zł./mc, lub c/ czterodniowy tydzień pracy ze zmniejszeniem zarobków.
    Podobnie jest z "Jowami", czy nawet z "sześciolatkami" (n.b. w Finlandii dzieci od 3 roku życia uczą się programowania komputerowego!), itd., itd., ...
    Co do mnie to "bez bulu, i bez nadzieji" rozstanę się z tym prezydentem, problem w tym, że ten drugi jest jeszcze gorszy ...
    Ale co mi tam, chciał "ciemny lud", to ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego drugiego jeszcze nie znamy. Zawsze na dwoje babka wróżyła. Dreptać w miejscu już nie możemy. Wystarczjącą dziurę wydreptaliśmy. Jeszcze trochę, a przysytpią nas piachem. Trzeba dać szansę NOWEMU. DUDA TO JUZ NIE JEST POKOLENIE KACZYŃSKIEGO - warto o tym pamiętać.

      Usuń
    2. No tak, Olejniczak to też nie było pokolenie Kwaśniewskiego, Ziobro też był młodszy o kilka pokoleń od swojego guru ...
      Jakoś nie mam przekonania do polityków wyjmowanych z kapelusza na kilka miesięcy przed wyborem głowy państwa. Tym bardziej, gdy za takim politykiem ciągną się grzechy jego przełożonego, który teraz ma wniosek o pociągnięcie przed Trybunał Stanu. Aż mi się marzy, że do wyborów pójdą tylko żony obu kandydatów. ;) :) Ale ta waaadza i takie wybory by uznała.

      Usuń
    3. Kiedyś z kapelusza wyjść muszą. Każdy z nich. kiedyś z kapelusza wyszedł. Przecież nikt nie rodzi się od razu sławnym politykiem. A to, czy będzie uznanym - zalezy od niego. Ja w każdym razie Komorowskiego MAM DOŚĆ. A skoro innego wyboru niż Duda nie mam - zagłosuję na Dudę.

      Usuń
    4. Nie muszą i nie wychodzą, króliki się wyciąga z kapelusza. Ale poza królikami jest też klasa delfinów, czyli polityków przewidywanych na lidera. Tylko z tym problemem nie radzą sobie aktualni liderzy, bo wszystkie delfiny, albo im same pozdychały (Ziobro, Protasiewicz, Wójcik, Olejniczak), albo trzeba było je po cichu zatłuc (Palikot, Borowski, Ikonowicz, Kowal).
      Ja, na szczęście nie mam problemu z wyborem, bo obu panom, jak i całej imprezie już dawno podziękowałem. Ciekawy jestem przy jakiej granicy frekwencji (30%, niżej?) w wyborach władza by się poczuła do uchwalenia nowej ordynacji wyborczej i rozpisania wcześniejszych wyborów? A może ta władza już nie ma czucia?

      Usuń
    5. Ta władza już od dawna noie ma czucia..... Dlatego potrzebna jest zmiana jakakolwiek. W przeciwnym razie jeno dreptanie w miejscu nam pozostanie.

      Usuń
    6. Zmiana tak, tu się zgadzamy. Ale Duda to jest tylko odwrócenie ról, i to w znacznie gorszym wydaniu. Podobno w I turze oddano 0,8 mln. głosów nieważnych ...

      Usuń
    7. Jest to jednak jakaś zamiana, punkt, od którego można się odbić, jakiś krok do przodu, do tyły, w bok..... Jeśli nie będzie zmainy, dalej będziemy dreptać w miejscu!

      Usuń
    8. I w tym się DD różnimy, że niektórych jakakolwiek zmiana z opcją na gorsze nie satysfakcjonuje, nawet jeśli nie satysfakcjonuje ich obecna władza.

      Czekam na wybory do parlamentu...

      Usuń
    9. A skąd ta pewność, że na gorsze????? Życie pokaże.

      Usuń
    10. Jedyny rozsądny ruch, jaki "ciemny lud" może wykonać, to wstrzymanie się od głosowania, albo celowe oddanie głosu nieważnego, i wprowadzanie w błąd sondażowni. Tylko to może zburzyć plany POPISdowatych zmierzające do jesiennego zabetonowania sceny politycznej, i tylko wtedy to kto zostanie prezydentem nie będzie miało większego znaczenia przy niskiej frekwencji. Szykuje się bowiem zmiana ordynacji wyborczej, a więc może i skrócenie kadencji ...

      Usuń
    11. Akurat w tej kwestii maminne zdanie. Głos nieważny, to głos na Komorowskiego.

      Usuń
    12. Głos oddany na Dudę prowadzi do koalicji POPIS, a wtedy już tylko umierać. Zauważ, że te partie, stojące przed rozpadem, nigdy sobie poważnej krzywdy nie zrobiły, mimo, że mogły przeczołgać prezydentów, premierów i ministrów przed trybunałami. Byłoby zresztą dziwne, gdyby PO pozwoliła sobie wydrzeć prezydencki stołek, haki pójdą w ruch.

      Usuń
    13. Mylisz się! TEJ KOALICJI JUŻ NIE BĘDZIE! A haki i tak pójdą w ruch z obu stron, to pewne! Może wówczas obudzą się śpiący rycerze i zaczną się jakieś zmiany! Tego sobie życzę!

      Usuń
    14. POPIS to tylko symbol ... chodzi o korzenie styropianowe.
      A jeden "śpiący rycerz" już się obudził w 1990 r. i zaczął się największy dramat Polski.

      Usuń
  8. Żaden prezydent nie zmieni, nie uratuje...
    Jesteśmy " skazani" na poniewierkę, a nasze dzieci jeszcze bardziej!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chę być skazana na poniewierkę, dlatego się sprzeciwiam.
      "Żaden prezydent nie zmieni, nie uratuje..." - czyżby????? Może jednak.....

      Usuń
  9. Ho, ho, ależ rozpętała się dyskusja:))) Ja jednak czuję przez skórę, że wygra Komorowski.
    Oczywiście zależy to w dużej mierze od frekwencji. Trzeba sobie zdać sprawę, że kto będzie zwycięzcą, to zależy tylko OD NAS. A więc - Hurmem do urny!!!!

    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak powiedział tow. Stalin "nie ważne kto i jak głosuje, ważne kto głosy liczy"...

      Usuń
  10. Lepiej bym tego wszystkiego nie ujęła..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mnie wkurzyło to i owo..... i wyszło!

      Usuń
  11. Wiem na kogo na pewno nie zagłosuję. To już wiele.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. DD, nie cierpię polityki, a zwłaszcza dyskusji o niej, ale ten jeden, jedyny raz zabiorę głos. Przeczytałam Twój post, przeczytałam każdy Twój komentarz, w którym odpowiadasz innym i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że podpisuję się pod każdym Twoim słowem, jakbym je ja sama napisała. jestem zwykłym człowiekiem, który usiłuje jakoś wiązać koniec z końcem i bardzo opornie mi to idzie. Oceniam rządy na podstawie jakości życia mojego, mojej rodziny i na podstawie działań, które tę jakość polepszają lub pogarszają. Mam zdecydowanie dosyć i dziwię się tym wszystkim ludziom, którym najwyraźniej żyje się pod rządami PO jak po płatkach róż. życzę im jak najlepiej, ale ich stanowiska nie podzielam, bo mnie się żyje fatalnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak właśnie myślę, oceniamy rządy po tym jak nam się żyje,
      a nam się żyje bardzo niedobrze...
      Obserwuję to również na innych i warto zacząć jakiekolwiek zmiany,
      bo ci co rządzą to właśnie nie mają ochoty na żadne zmiany.

      Usuń
    2. Dokładnie tak. Wisi mi kompletnie jaka partia rządzi, ważne, aby mnie się żyło lepiej.

      Usuń
  13. maskakropka215 maja 2015 09:40

    Przytaczam fragment Twojej odpowiedzi na komentarz cynii:

    A fakty są takie, że nasz nowy leśny dziadek 2 lata temu chciał kary więzienia dla osób stosujący in vitro." - Zaznaczyłaś ,że dwa lata temu. Obecnie złagodził pogląd. Jak sam powiedział- ewoluował. Po drugie, czy in vitro jest punktem najwazniejszym na płaszcyźnie społecznej,kiedy wszystko inne się sypie? Sypie się gospodarka, wprowadzone pośpiesznie reformy odniosły odwrotny skutek. Czy to jest czas na zajmowanie się sprawami drugorzędnymi?????? Pójdźmy dalej, czy refundowanie in vitro jest w porządku, kiedy brakuje pieniędzy na leczenie ludzi walczących o życie??????Zwróć uwagę media wciąż kręcą się wokół tego tematu, aby odwrócić uwagę od spraw istotnych. Poza tym, JAKA JEST POPULACJA LUDZI , KTÓRZY CHCĄ SKORZYASTAĆ Z TEJ METODY ZAPŁODNIENIA??

    I pozwolę sobie na skomentowanie tej Twoje wypowiedzi.

    Po pierwsze: Pogląd Dudy na sprawę in vitro nie ewoluował. On po prostu nie porusza teraz tego tematu, bo jego piarowcy mu na to nie pozwalają, wiedząc, że jest to temat drażliwy, wywołujący wielkie emocje, a teraz w kampanii chodzi o to, żeby te emocje skierować przeciwko Komorowskiemu. Zapewniam Cię, że będzie przeciwnikiem in vitro i to zagorzałym, bo takie stanowisko ma Kościół, a PiS nie będzie gryzł ręki, która go karmi.
    Niestety, znając zasady funkcjonowania reklamy i promocji, zauważam te wszystkie zagrywki i niedobrze mi się robi, kiedy widzę jak naiwni są ludzie. Z drugiej strony chepeau bas przed jego PR-owcami, że tak zgrabnie manipulują elektoratem. Choć widzę też niedociągnięcia. Ale to takie moje zawodowe zboczenie;)

    Po drugie: Brakuje pieniędzy dla ludzi walczących o życie - twierdzisz. To prawda. Ale czy ludzie , którzy chcą mieć dziecko nie walczą o życie? Dlaczego patrzysz tylko ze swojego punktu widzenia? Wyobraź sobie, że Twoja córka nie mogłaby inaczej jak przy pomocy in vitro zajść w ciążę. Odmówiłabyś jej tej metody? Powiedziałabyś wtedy, że finansowanie tego zabiegu z budżetu państwa jest złe? Niestety, nie wszystkich stać na to, żeby sfinansować in vitro z własnej kieszeni. No i społeczny efekt in vitro - będzie nas więcej. Ze wszystkimi tego faktu następstwami.

    Po trzecie: Pozwolę sobie zadać Ci pytanie w związku z pytaniem, które zapisałaś dużymi literami.Populacja tych ludzi jest coraz większa, niestety.

    Uważam, ze nie wolno nam wartościować cudzego nieszczęścia. Dla jednych najistotniejszą sprawą jest in vitro, dla drugich pomoc niepełnosprawnym, jeszcze innym sen z powiek spędzają dziury w dachu i grzyb na ścianie albo brak pracy, a jeszcze inni myślą jak wprowadzić JOW-y. I to wszystko jest ważne dla każdego z nas pojedynczo i zbiorowo.
    Na koniec życzę Ci więcej dystansu, tolerancji, sbiektywizmu, a mniej emocji (żeby nie powiedzieć - zacietrzewienia).
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. maskakropka215 maja 2015 09:43

      Przepraszam za literówkę w przedostatnim zdaniu. Miało być: "obiektywizmu".

      Usuń
    2. „Po pierwsze: Pogląd Dudy na sprawę in vitro nie ewoluował. On po prostu nie porusza teraz tego tematu, bo jego piarowcy mu na to nie pozwalają, wiedząc, że jest to temat drażliwy, wywołujący wielkie emocje…” – czy uważasz, że jest w obecnej chwili jest to temat ważniejszy od innych?
      Po drugie – przeceniasz rolę kościoła.
      Napisałaś:
      „Niestety, znając zasady funkcjonowania reklamy i promocji, zauważam te wszystkie zagrywki i niedobrze mi się robi, kiedy widzę jak naiwni są ludzie” – mnie też ale ja widzę zagrywki PO.

      Po drugie: Brakuje pieniędzy dla ludzi walczących o życie - twierdzisz. To prawda. Ale czy ludzie , którzy chcą mieć dziecko nie walczą o życie? - taaaa….. walczą, a jednocześnie mordują i eksperymentują na ludzkich zarodka. Metoda In vitro powinna mieć najpierw uregulowania prawne. A tego u nas nie ma. –to raz. Osobiście, moje poglądy są bardzo liberalne w tej kwestii. NBie uważam tego problemu za punkt priorytetowy. Bezpłodność jest problemem dla jakiejś grupy ( większość z tych osób najpierw stawia na karierę – zegar biologiczny jest nieubłagalny, im kobieta starsza, tym …. Ale o tym doskonale sama wiesz), nie można go jednak porównać z walką o życie chorych osób…. Poza tym wiele dzieci czeka na adopcje. I tutaj pojawia się kolejny problem…
      „Dlaczego patrzysz tylko ze swojego punktu widzenia? Wyobraź sobie, że Twoja córka nie mogłaby inaczej jak przy pomocy in vitro zajść w ciążę”. – Nikomu nie odmawiam tej metody. Jeszcze raz podkreślę, iż nie uważam tego problemu za najważniejszy w obecnej sytuacji kraju. Bez dzieci można żyć, bez leków – nie!
      „No i społeczny efekt in vitro - będzie nas więcej”. – tu mnie rozśmieszyłaś……

      Po trzecie: Pozwolę sobie zadać Ci pytanie w związku z pytaniem, które zapisałaś dużymi literami. Populacja tych ludzi jest coraz większa, niestety.

      „Uważam, ze nie wolno nam wartościować cudzego nieszczęścia” . – taaak????? Tutaj się NIE ZGADZAM.

      „Na koniec życzę Ci więcej dystansu, tolerancji, subiektywizmu, a mniej emocji (żeby nie powiedzieć - zacietrzewienia)” tego również Tobie życzę.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    3. Ja myślę, DD, że powinnaś ze względu na swój zawód uważać ten problem za dość ważny. Pewnie, że bez dzieci można żyć. Tyle, że dość trudno jest bez nich być nauczycielem. Rozejrzyj się dobrze. Ja nie mam wcale aż tak rozległych znajomości, a znam kilkoro dzieci z in vitro, w tym dwoje nauczycielskich. A żyję na głuchej prowincji. Problem z poczęciem to problem 1 pary na 5. I one wcale nie są stare (wiadomo, te wszystkie głupie krowy, które chcą robić karierę, dobrze im tak! - uwielbiam ten argument, widzę, że jest ci bliski), to normalne, statystyczne małżeństwa jakichś fryzjerek czy krawcowych, które wychodzą za mąż w wieku lat 23 i od 5 lat czekają a tu nic. Może inni po prostu boją ci się powiedzieć jak to u nich było?

      In vitro nie ma uregulowań prawnych w Polsce, ale zaraz, za chwilę będzie mieć. No i Polska będzie mieć pecha jeśli trafi na prezydenta Dudę, bo ta kwestia może się rozwiązać już w tym roku. Ty nie odmawiasz nikomu tej metody (jesteś taka dobra, ale te głupie baby to nadal stare krowy i dobrze im tak), Duda to zrobi za Ciebie.

      "ale o tym doskonale sama wiesz" - wyprzedzając ten argument (uwielbiam te prywatne wycieczki), nie piszę o in vitro z powodu osobistej sytuacji. Kieruje mną coś takiego jak empatia. Dzieciom w domach dziecka też współczuję, ale tak jak ty. Pozwoliłam wspaniałomyślnie, aby to inni byli rodzinami adopcyjnymi. Może jakaś stara baba się skusi? O nie, ups, u nas dzieci w domach dziecka są dobrem narodu, po 40-ce to możesz je sobie polizać przez szybę co najwyżej. Tak mówi prawo. Idealnymi rodzicami adopcyjnymi są te 28-letnie fryzjerki, co już kilka lat czekają i nic. Tylko, że one jeszcze żyją nadzieją. Zabierz im ją.

      Usuń
    4. "Ja myślę, DD, że powinnaś ze względu na swój zawód uważać ten problem za dość ważny. Pewnie, że bez dzieci można żyć. Tyle, że dość trudno jest bez nich być nauczycielem" - pewnie,że trudno.... Tylko do tej pory ( pracuję już 25 lat w zawodzie nie uczyłam żadnego dziecka z porbówki. Rozumiem ludzi pragnących mieć własne dziecko. Osobiście nie mam nic do in vitro, jedynie do tego, iż próbuje się wmówić Polakom, iż jest to problem priorytetowy. A nie jest! Dalej, tym tematem próbuje się przesłaniać inne, dla mnie osobiście ( i nie tylko) sprawy dotyczące większej populacji społeczeństwa. Wkurza mnie,że ten problem stał się kartą przetargową i tyle na ten temat!

      "In vitro nie ma uregulowań prawnych w Polsce, ale zaraz, za chwilę będzie mieć" - najpierw powinno mieć te uregulowania, TO JEST PUNKT WYJŚCIA DO CAŁEJ DYSKUSJI.
      "Ty nie odmawiasz nikomu tej metody (jesteś taka dobra, ale te głupie baby to nadal stare krowy i dobrze im tak), Duda to zrobi za Ciebie. " = i TUTAJ SIĘ NIE ZGODZĘ!

      "O nie, ups, u nas dzieci w domach dziecka są dobrem narodu, po 40-ce to możesz je sobie polizać przez szybę co najwyżej. Tak mówi prawo. Idealnymi rodzicami adopcyjnymi są te 28-letnie fryzjerki, co już kilka lat czekają i nic. Tylko, że one jeszcze żyją nadzieją. Zabierz im ją." - i tutaj mamy temat na odrębną, myślę, ciekawą- dyskusję dotyczącą prawa i organizacji naszego państwa.

      Cynia! Nikomu nie odbieram żadnego prawa . Moje poglądy są baaardzo liberalne w tej kwestii, zarówno dotyczace in vitro, antykoncepcji, czy aborcji. Kwsestia dotyczy zupełnie innej sfery, owej szeroko rozumianej tolerancji oraz umiejętności wypracowywania kompromisów. Bo jeśli chcemy być tolerancyjni, to musimy również sznowac poglady innych, różnych od nas osób.A żeby móc jakoś współistnieć , nalezy wypracowac kompromis. Ot i cała filozofia.Trudna w realizacji, ae nikt nie powiedział,że będzie łatwo. Serdeczności!

      Po tym , co teraz obserwuję DUDA już mi w ogóle nie jest straszny. Zagrożenie zaczynam widziec , gdzie indziej.


      Usuń
  14. Pomógł niepełnosprawnej kobiecie?? On ją zaprosił do Pałacu Prezydenckiego ... zastanawiam się tylko po co?? Pochwalić się tym całym wypasem za pieniądze miedzy innymi tej kobiety ... bo przecież podatki płacą nawet ci z głodowymi rentami ... MASAKRA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Syty głodnego nie zrozumie.... Syflerka mu tak podpowiedziała.... Ohyda!

      Usuń
  15. maskakropka215 maja 2015 20:43

    Odniosę się do Twoich pytań i stwierdzeń w kolejności.

    Nie uważam tematu in vitro za najważniejszy. Chyba mnie nie zrozumiałaś. Powtarzam, że jest to temat drażliwy i wywołujący emocje (co nie znaczy, że jest najważniejszy), a podjęcie go w czasie kampanii wyborczej odwróciłoby uwagę od samego Dudy. A przecież nie o to chodzi, żeby Duda strzelał sobie w kolano. Za duże pieniądze idą na kampanię, żeby zamieniać ją w dyskusje o in vitro.

    Mam wrażenie, że Ty roli kościoła nie doceniasz. Jak wielu.

    Znam się na mechanizmach reklamy, bo to jeden z moich zawodów i widzę je nie tylko w kampanii wyborczej tej czy innej opcji, ale też w sklepie, banku, na wizytówkach itd. Nawet nie wiesz, w jak ogromnym stopniu i jak bezkrytycznie ludzie ulegają wszelkiej reklamie, a ostatnio reklamie politycznej.


    Kwestia in vitro jest bardzo indywidualna. Nie każdy chce zdecydować się na adopcję i nie może być ona alternatywą dla bezpłodności. Co do zarodków - różne są na ten temat opinie naukowe, różne podejście etyczne. Nota bene jakiś czas temu Duda był zwolennikiem karania za stosowanie tej metody, choć nie pamiętam kogo chciał karać - rodziców czy lekarzy, a może dzieci? Uważam, że jeśli para decyduje się na in vitro, to wie z czym to się wiąże i świadomie podejmuje decyzję. Tak się składa, że znam trzy rodziny, które mają dzieci z in vitro i wiem, jakie to dla nich szczęście. I żadna z tych par nie przedkładała kariery nad macierzyństwo, więc nie generalizowałabym.

    Śmiech, to zdrowie - powtarzam z a Tobą. Lepiej się śmiać, niż wściekać.

    Uważasz, że są nieszczęścia mniejsze i większe? Jesteś niekonsekwentna, bo wyżej napisałaś, że brak leków jest większym nieszczęściem niż brak dzieci. Zapytaj kogoś, kto dziesięć lat leczy się na bezpłodność czyj problem jest większy - jego/jej czy Twój. Albo odwróć to pytanie.
    Każde nieszczęście, każdy poważny problem, szczególnie zdrowotny, jest dla chorego człowieka najważniejszy i tu nie ma miejsca na obiektywizm i każda ocena osoby bezpośrednio niedotkniętej problemem jest nie na miejscu.

    Dziękuję Ci za życzenia. Wprawdzie jestem osobą bardzo opanowaną i nigdy się nie zacietrzewiam, ale dobrych życzeń nigdy dość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Nie uważam tematu in vitro za najważniejszy. Chyba mnie nie zrozumiałaś. Powtarzam, że jest to temat drażliwy i wywołujący emocje" Dla mnie jest to temat drugorzędny, wywołujący emocje..

      "Co do zarodków - różne są na ten temat opinie naukowe, różne podejście etyczne." - zgadzam się. Dlatego tez należy usznować zdanie tych różnych.... Na tym chyba polega owa tolerancja, o której tyle się ostanio mówi.

      "Duda był zwolennikiem karania za stosowanie tej metody, choć nie pamiętam kogo chciał karać - rodziców czy lekarzy" - lekarzy. Ostatnio złagodniał, ja rzekł chce być prezydentem wszystkich, więc szuka kompromisu. Propozycja jesrt dla mnie do przyjęcia (osobiście do in vitro nie mam nic).

      "Uważasz, że są nieszczęścia mniejsze i większe? Jesteś niekonsekwentna, bo wyżej napisałaś, że brak leków jest większym nieszczęściem niż brak dzieci." - tak uważam. Walka o życie, a walka spowodowana z chęcią posiadania własnego dziecka, mimo,iż natura odmawia, jest nieporównywalna.
      Buziaki na dobranoć. Lubię z Tobą dyskutować!..



      "Znam się na mechanizmach reklamy' - ja też..... Umiem czytać między wierszami ,szkolili mnie w tym kierunku!


      Usuń
    2. DD! Piszesz
      "Walka o życie, a walka spowodowana z chęcią posiadania własnego dziecka, mimo,iż natura odmawia, jest nieporównywalna. " .
      No i otóż, w duchu tolerancji rzecz jasna, muszę ci powiedzieć, że z politycznego punktu widzenia NIE MASZ RACJI gdyż ludzie walczący o życie, jak przegrają tę walkę to po prostu UMRĄ, a ludzie walczący o in vitro, jeśli przegrają walkę, to pozostaną nieszczęśliwym, ale jednak nadal ELEKTORATEM.
      Tyle w tej kwestii plus smuteczek.

      Usuń
  16. Co za dyskusja, co za emocje! Co za brak semantycznego zrozumienia przedmówcy i co za festiwal przeinaczania argumentów! Miodzio ;)
    ps. Ostatnio robiłam arcysłodki miód z mniszka, ale ludowe przetwory z argumentów odessanych z telewizora, serwowane w internecie, są dużo smaczniejsze. Choć zabijają indeksem głupolicznym ;)
    Niestety, kto nie jest z nami...ten z Kukizem - czy jakoś tak, meh.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Semantyka? ... No cóż, czasami bywa tak, że nieprecyzyjne i nieporadne komentarze (lokalizacja wskazuje, że ten odnosi się do postu, ale treść sugeruje chęć zdeprecjonowania wszystkich komentatorów, a więc i mnie) wywołują także nieoczekiwane emocje.
      Nie odnosiłem się do tematu in vitro, bo chociaż nie jestem prezydentem, i pewnie nigdy nie będę, to uważam, że akurat ten temat nie powinien leżeć w gestii zwykłego śmiertelnika, a nawet prezydenta, lecz powinni się nim zająć fachowcy z zakresu teologii, filozofii, biomedycyny, i tp. pokrewnych nauk.
      Nie chcąc się powtarzać (bo o tym pisałem już kilkakrotnie, np.: http://anzai.blog.onet.pl/2015/01/25/smolenskie-plemniki-wroza-zamach-w-po/) wyrażę tylko pogląd, że dopóki ktoś w retorcie, w sposób powtarzalny, i z podstawowych pierwiastków chemicznych, nie wyprodukuje człowieka, to nasze gdybania, "kiedy zaczyna się życie" można o kant d... potłuc.
      Tym, którzy jeszcze nie skumali, że spór nie toczy się o in vitro (bo księża także są za zwiększaniem ilości duszyczek, nawet takich!), ale o metodę, która dopuszcza zabijanie zarodków, życzę przyjemnego wypoczynku podczas najbliższego weekendu.

      Usuń
    2. Zgadzam się z Andrzejem, że spór nie toczy się o in vitro, ale o metodę, która dopuszcza zabijanie zarodków.

      Inwentaryzacja...
      "Niestety, kto nie jest z nami...ten z Kukizem - czy jakoś tak" - W TAKIM RAZIE JESTEM Z KUKIZEM !!!!!!

      Usuń
    3. maskakropka216 maja 2015 09:07

      "Mowa jest źródłem nieporozumień." Dobrze by było, gdyby ze słowem było jak z liczbą, ale nie jest. Stąd kariery wszelkiej maści specjalistów od PR. Oni też studiują semantykę:) Tak sobie myślę, że podstawy semantyki i psychologii reklamy powinni poznawać wszyscy, którzy aspirują do bycia elektoratem (oraz klientami supermarketów) ;)

      Usuń
  17. Dodajmy jeszcze że Bredzisław uzurpuje siebie (a klakierzy za nim) jakoby to on i jego środowisko byli "wyzwolicielami" - tymczasem, czy to w PiS czy w innych pomniejszych partiach ponad 50% członków to ludzie także z opozycyjnym życiorysem!

    A tak na marginesie - jak to się stało że Komorowski wyszedł z PRL i wszedł w III RP z pokaźnym majątkiem a inni klepali biedę za komuny i klepią ja nadal, pomimo że ich dorobek patriotyczny jest co najmniej równie duży jak dorobek pana prezydenta?!

    Szujostw które wyprawiał podczas debaty nie będę komentował... nie warto.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.