Mija dzień za dniem. Każdy niby inny, a jednocześnie podobny. Praca, zakupy, dom, obiad, kolacja itp.... Problemy zdrowotne mojej Kasi wpłynęły niezwykle destrukcyjnie na moją psychikę. Cóż... Jeśli niegdyś walczyło się o życie, to byle kontuzja sprawia, że w mojej psychice zapaliły się czerwone lampki alarmowe. Zachowuję się niczym zaprogramowany robot. Praca - dom. Nie mam czasu na porządne zakupy. Nigdy tak bardzo nie spieszyłam się do domu. Cały czas jestem w stresie.
Codzienne robienie zastrzyków stało się dla mnie łatwe.
Pomyśleć, iż kiedyś mdlałam na widok strzykawki i igły.
Czuję się tak, jakby powietrze ze mnie powoli uchodziło. Jestem zmęczona. Niestety, taki stan zapewne utrzyma się do 10 grudnia. Tego dnia mam nadzieję, usłyszeć od lekarza - wszystko w porządku.
Wybory nie zrobiły na mnie większego wrażenia. W mojej gminie była jedna kandydatka na wójta i ona wygrała. Zresztą jest wójtem dopiero od roku. Rozkręca się kobieta. Działa. Ludzie są zadowoleni. Zatem nikt nawet nie odważył się wysunąc kontrkandydatury. I bardzo dobrze.
W moim rodzinnym mieście - rewolucja. Będą zmiany. I to jeszcze jakie! Ciekawa jestem, kto wygra? Według mnie kazdy z tych dwóch kandydatów niewiele jest w stanie zrobić dla miasta. Obaj są posłami obecnej kadencji. Obaj rzadko bywaja w mieście. A jeden nawet Słupska nie zna, przy tym jest postacią kontrowersyjną, mowa o panu R. Biedroniu. Czy on zostanie prezydentem Słupska? Cóż.... Czas pokaże.
Nachodzą mnie dziwne myśli, iż każdy z tych panów ( Konwiński, Biedroń) wie, iż na następną kadencję do sejmu się nie załapie, zatem zawczasu trzeba było sobie zapewnić ciepłą posadkę. Dziwne, że ludze postawili na nich, skoro nic dla miasta i regionu dobrego nie zrobili.
Może teraz będą mogli się wykazać? Czas pokaże. Tak, czy owak zmiany się szykują. Ciekawe na jaką skalę?
Jeśli w ogóle, to na niewielką. Pana Biedronia, o nadzwyczajny zapał do pracy, nie posądzam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Toż to podróżnik za nie swoje.
UsuńJak wielu z nich. :)
UsuńTe wybory poodsłaniały prawdziwe oblicz niektórych ludzi!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem ilu " społeczników" by zostało, gdyby pełnienie funkcji było nieodpłatne:-)
Zdrowia Kasi zyczę- to jest ważne!
Też mnie to ciekawi? A może by tak ktoś famę rozpuścił????? Dzięki za miłe słowo!
UsuńDoskonały pomysł - tak było np. w Rzymie - dostojnik miał splendory, szacunek i... długi.
UsuńAle za to ich imiona trwają w kamieniu, a tych naszych "dostojników" tyle warte co plakat na płocie powieszony.
Wąsy na nimdorysowane i hasła, niekonieczie cenzuralne , flamastrem dopisane.
UsuńW moim mieście też zmiany. Prezydent, który rządził dwie kadencje, przegrał. A w sondażach prowadził bardzo wysoko. Niespodzianka. :)
OdpowiedzUsuńAno niespodzianka!
UsuńA Kasiula sama siedzi w domu? Czy musi miec opieke?
OdpowiedzUsuńTo sie narobilo... ♥
Przez kilka godzin siedzi sama. Nie ma wyjścia.
UsuńU mnie bez zmian, "prezy dętka" już w pierwszej rundzie wygrała. Jej opozycja nadal silna ... ciekawe czasy.
OdpowiedzUsuńZdrówka dla Kasiuli i ... czekamy do 10 grudnia. Będzie dobrze.
PS. Biedroń miał oferty od SLD i PO, ale je odrzucił.
UsuńMnie interesuje, dlaczego wybrał akurat Słupsk.
Usuń... podobno ma tam biuro poselskie.
UsuńAaaaaa! Widocznie słabo działające, bo nawet o tym nie słyszałam.
UsuńKasi życzę zdrowia, Tobie odpoczynku, wytchnienia. Będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńZmiany to powinny być wśród głosujących, a nie kandydatów.
OdpowiedzUsuńCóż, niektórzy gdzieś się ukryli, kiedy bozia rozum dawała.
UsuńChoroba wredna sprawa. Mój Miłosz codziennie jest kłuty hormonem wzrostu - lekarstwo działa, ale ten codzienny wieczorny rytuał...
OdpowiedzUsuńA wybory? Zdumiewa mnie nie tyle postawa ludzi, co głupota mediów - jeśli w jednym programie pewna dziennikarka nawołuje by nie glosować z klucza partyjnego, a w chwile potem zastanawia się czy znów wygra PO, czy może jednak PiS to jest to cokolwiek schizofreniczne.
A sam głosowałem w zamian za realne obietnice... kandydatką do Rady Miasta była... moja żona ;-)
Mam nadzieję,że przeszła!
UsuńE tam, była tylko parytetową kandydatką.
UsuńCzyli mamy po staremu!
Usuńco gorsza obietnice uważa za niebyłe ;-((((
UsuńCo było i nie jest nie pisze się w rejestr - nie znasz tego powiedzenia?
UsuńDasz radę !! Matki to takie dziwne Istoty, które im trudniej tym większe siły generują...Takie "perpetum mobile"...;o)
OdpowiedzUsuńWyborów nie komentuję, bo myślałam, że już gorzej niż poprzednio być nie może...Byłam w błędzie...:o)
A tatusie to niby nie?
UsuńTatusie często z boku stoją i dopiero na zawołanie mamusie wspierają.
UsuńMamusie mają taki dziwny zwyczaj - rzecz jasna nie wszystkie, u mnie wręcz odwrotnie, ale u teściowej jak najbardziej - że separują tatusiów od dzidziusiów, pod pozorem że tamci rzekomo nie umieją się z nimi obchodzić itp. A to potem działa jak samospełniająca się przepowiednia - facet nie ma pojęcia jak obchodzić się z dzieckiem bo... nigdy nie obchodził się z dzieckiem.
UsuńNa szczęście czasy się zmieniają....
UsuńU mnie druga tura będzie wyborów na prezydenta miasta. Obaj kandydaci do bani. Jeden smarkaty populista, drugi podczas kadencji tak zadłużył miasto, że jest w niechlubnej czołówce najbardziej zadłużonych.
OdpowiedzUsuńI masz! Ja tutaj w tej Polsce ma być dobrze??????
UsuńCo do wyborów.... myślę, że oto nadszedł czas kobiet. One są na topie. Zawsze uważałam, iż kobieta, która wybija się w męskim świecie polityki jest o niebo lepsza od facetów
OdpowiedzUsuńU nas ani jedna nie wystartowała w wyborach prezydenckich.
UsuńZ wyborami to niezła afera wyszła! Mam nadzieję, że problemy zdrowotne trochę opanowane. a najlepiej jakby ie było po nich śladu i tego ci serdecznie życzę! :)
OdpowiedzUsuń