Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

piątek, 10 października 2014

Przedsiębiorczy maluch

Zajęcia wyrównawcze w mojej klasie prowadzi wice dyrektor. Jest to przemiła osoba, które niegdyś pracowała w nauczaniu początkowym. Ma fantastyczne podejście do dzieci.
Dzisiaj odbierając moje maluchy ze świetlicy, powiedziała:
- Które najgrzeczniej dojdzie do sali, w nagrodę będzie mogło otworzyć kluczem drzwi.
- A da mi pani za to 5 zł? -zapytał maluch.
- Słucham? - otworzyła szeroko oczy ze zdziwienia. - Nie wiem, co ty do mnie mówisz.
- No, dobrze. Może być 50 gr . Przecież mam być grzeczny.


44 komentarze:

  1. On zostanie milionerem! Z takim podejsciem do sprawy... :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On chce zostać PREZYDENTEM.

      Usuń
    2. Nie będzie ani jednym ani drugim :-)))

      Usuń
    3. No, może i tak, a może będzie. Któż to wie? Czas pokaże.

      Usuń
  2. widać rodzice "dają zarobić" małemu np na lody, lub lizaka, drobnymi pracami domowymi - sam tak robię - i maluch sobie skojarzył.

    OdpowiedzUsuń
  3. Masakra i co potem.
    Czego zażąda jak będzie starszy ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki był syn mojej koleżanki. Obecnie jest na ostanim roku studiów magisterskch i od klku lat ma dobrze prosperująca firmę. ostatnio kupił działkę i myśli o budowie domu...

    OdpowiedzUsuń
  5. Żyjemy przecież w skomercjalizowanych czasach, w których nikt niczego nie robi za darmo. Mały ma po prostu dar przystosowywania się do warunków. Jest pewnie inteligentny i wyciąga wnioski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inteligentny, to prawda, przy tym cwany i przebiegły.

      Usuń
    2. Nie przesadzajmy z tymi "czasami", wychowują go rodzice, którzy są czyimiś dziećmi. Po prostu mądrość pokoleń. Albo jakimś ambitnym rodzicom z czasów PRL-u jednak wychowawczo nie wyszło.

      Usuń
    3. Zobaczymy. Mały jest dopiero na początku kariery szkolnej. Zakładam, że jeszcze wiele anegdotek z jego udziałem opiszę.

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Tak... ale trochę pracy wychowawczej trzeba będzie w niego włożyć. Baaaardzo trudny przypadek!

      Usuń
  7. Jak na zajęcia wyrównawcze, pertraktacje zakończone zejściem z 5 zł. do poziomu 50 gr., to niezły sukces. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie czasy, takie dzieci. Trudno się dziwić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, trudno się dziwić. Ale ja wciąż się dziwię i dziwuję...

      Usuń
  9. Przedsiębiorczy niema co:)))))Pozdrawiam i miłego weekendu życzę:))

    OdpowiedzUsuń
  10. ktoś go tego nauczył, nie lubię bezczelnych cwaniaków

    OdpowiedzUsuń
  11. A to sobie maluch wymyślił :) Mam nadzieję, że w domu jest nagradzany w ten sposób za konkretną czynność, a nie za to, że jest grzeczny?

    OdpowiedzUsuń
  12. Mały cwaniaczek, ale to nie wzięło się znikąd. Pewnie w domu "zarabia" wynoszeniem śmieci lub sprzątaniem swojego pokoju. Ślepi rodzice czasem stosują tę metodę "wychowawczą". W sumie to dość smutne wydarzenie. Ile trzeba pracy, żeby takiego "przedsiębiorczego" malucha wyprostować!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może nie trzeba prostować, tylko uczyć się od niego, żeby na starość nie biedować.

      Usuń
    2. Coś w tym jest, ale jakoś mnie te nauki nie nęcą. Chyba jestem z innej bajki.

      Usuń
    3. Ano, większość naszego pokolenia, to inna bajka.

      Usuń
  13. szczur z loch ness11 października 2014 10:17

    Całkiem z innej beczki, chociaż z opisu wnoszę, że maluch daleko w życiu zajdzie :-) Otóż, mam pytanie. Czy nauczyciele dostają darmowy elementarz za darmo, czy muszą za niego płacić?
    Serdeczności z Loch Ness

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nauczyciele nie dostają elementarza . Podręcznik jest na stanie szkoły w bibliotece. Możemy go wypożyczyć. Takie rozwiązanie jest sensowne.

      Usuń
  14. Cenić się a być materialistą to 2 różne sprawy. Mały szybko zszedł z ceny, może jeszcze wyjść na ludzi. Owocnej pracy wychowawczej, proszę Pani.
    PS: Serdecznie gratuluję srebrnego medalu :) Pochwal się, Dorotko, gdy już Ci go wręczą.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zabawne to, ale z koślawym uśmiechem.
    O rany, aż strach pomyśleć co reprezentują sobą rodzice ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. 5 zeta za dobre zachowanie? Niska cena ;) A poważnie... co w głowie mają rodzice?

    OdpowiedzUsuń
  17. Trudno z nim będzie, oj trudno. Mam jednak nadzieję, że sobie poradzisz.
    P.S. Upomniałbym się od jego rodziców, o zapłatę, za "pracę w trudnych warunkach".
    Jeszcze nie wiedzą, jaki bat na siebie kręcą. Na ich starość, w czasie ich choroby, pojętny dziś chłopczyk, zażąda od rodziców zapłaty za podanie szklanki wody.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na starość to on swoich rodziców odda do przytułku i nie będzie miał czasu na podawanie szklanki wody bo w tym czasie będzie robił interesy.
      Katarzyna

      Usuń
  18. Witaj ;)
    Pewnie rodzice dziecku płaca za prace domowe. Coraz częściej słyszę o takich praktykach. Ja ich nie wprowadziłam nigdy w życie.
    Pozdrawiam na udany nowy tydzień :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Coś mi się wydaje, że ten chłopaczek-cwaniaczek da się jeszcze poznać z wielu stron. Ciekawy przypadek.
    Tylko czy słuszna linię ma nasza władza-czyt. "rodzina chłopaka"?

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.