Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

piątek, 29 sierpnia 2014

W komplecie

Kasia wróciła zadowolona, szczęśliwa. Opiekunka powiedziała,że radziła sobie świetnie i że jest bardziej samodzielna niż mi się wydaje. No! To była dobra nowina, która matce skrzydeł dodaje.

16 komentarzy:

  1. pięknie, to znaczy że wychowałaś ją wspaniale i mądrze....
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem z niej dumna. Zrobiłyśmy tyle, ile było w naszej mocy - przynajmnie tak mi się wydawało. Teraz wie,że można zrobić jeszcze więcej. Zaczniemy więc pracę w tym kierunku.

      Usuń
  2. możesz być z niej dumna, a z siebie zadowolona...

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie, a nie mówiłam ,że będzie dobrze :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówiłaś, mówiłaś, ale matka zawsze swoje nerwy musi wyciągnąć! Najstraszniejszy ten pierwszy raz.

      Usuń
  4. Pojęłaś bardzo dobrą decyzję wysyłając Kasię na ten wyjazd:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Dać samodzielność niepełnosprawnemu dziecku to wielka odpowiedzialność, wielki strach, ale jeszcze większa nadzieja na kolejne postępy. Kasia pokazała, że przed nią jeszcze wiele szczytów do zdobycia. Gratuluję Wam obu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo dobrze, że wszystko tak się potoczyło.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj Matulu, Matulu...I po co były te nerwy ?? ;o)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla matek to jedne z najpiękniejszych informacji.
    Gratulacje i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. I dobrze, że pozwoliłas Kasi na tę samodzielność!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniale! Fajnie, że się z nami podzieliłaś taką nowiną, Dorotko. Gratulacje także ode mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. pokonywanie ograniczen uskrzydla! brao dla was obu! dzielne dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.