Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

piątek, 6 grudnia 2013

Orkan "Ksawery"

Calutką noc nie zmrużyłam oka i to nie z powodu Mikołaja.

Powodem był "Ksawery" , potężny wiatr , który właśnie szaleje nad Pomorzem.

Orkany - wiatry, których prędkość przekracza 33m/s i powodują duże zniszczenia. Dawniej występowały ponoć sporadycznie.

Wieczorem rozpaliliśmy w kominku. Obawialiśmy się,że może być awaria prądu. Wówczas w domu byłoby zimno, a nasze dziewczyny są przeiębione. Zaraziły się od matki. Dzisiaj na pewno nie pójdą do szkoły.
W nocy  faktycznie wyłączyli prąd. Zapanowały dosłownie egipskie ciemności. Huragan szalał. Uderzał śniegiem i deszczem o szyby.... UF... Co za noc. A rano? Egipskie ciemności.
***
Wróciłam z pracy. Nie ma wody ani prądu. Na szczęście w domu ciepło. Byłam przewidujaca, więc zakupiłam pierogi.

Za oknem wichura szaleje. Synoptycy zapowiadają,że to tylko przedbiegi huraganu. Punkt kulminacyjny ma być z piątku na sobotę.


23 komentarze:

  1. U nas do wiatru dolaczyla sniezyca i slizgawica. Za to awarii pradu nie zaliczylismy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam do mnie, na północ ;D Zabawy mamy po pas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na północ, to znaczy gdzie? Bo i ja na północy Polski mieszkam.

      Usuń
  3. u nas na zachodzie też w jednej z wsi nie było w nocy pradu

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieco niżej wieje równie mocno.
    Ale nam natura prezent zrobiła;/

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie wczoraj nie było prądu a dziś dalej wiatr szaleje...

    OdpowiedzUsuń
  6. A u mnie o dziwo wszystko w porząsiu. Czasem przydaje się to nieckowate położenie. Wieje i owszem okrutnie, ale bez większych strat. To co widziałam w programach informacyjnych jeżył włos na głowie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drugi dzień wieje. Nie mam telewizji. Internetu tez przez wiele godzin nie miałam.

      Usuń
  7. U nas jeszcze nie najgorzej chociaż wieje okropnie,nasza wioska jest trochę w dolinie mam nadzieję że ominie nas szczęśliwie:Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mieszkam na wzgórzu.... to możesz sobie wyobrazić.

      Usuń
  8. Ja też z północy, masakra, okna ledwo wytrzymują...a prąd mryga ciągle na szczescie nie zabrali...ale strach się bać w domu siedzieć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydawało mi się,że okna mam szczelne.... ale tylko wydawało mi się....

      Usuń
  9. u mnie co prawda straszelnie kolebało i kolebie , ale wszystko mamy - ku chwale

    z centralnej - Dośka

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie na szczęście wszystko działa. Teraz przyszła śnieżyca.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam !
    Bardzo przykro czyta się o takich nieszczęściach ,,Ksawery,, szaleje na południu Polski też nie wiele lepiej oby nie narobil dużo szkód pozdrawiam serdecznie i ślę cieplutko i pogody ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje,że obejdzie się łagodnie ten Ksawery....

      Usuń
  12. Dawniej orkany faktycznie były mniej niszczycielskie... mniej było do zniszczenia.
    kominek jako alternatywne źródło ciepła, to doskonały wynalazek - sam używam, do tego robi się w nim przepyszne szaszłyki, kiełbaski czy ziemniaczki.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.