Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

środa, 6 listopada 2013

Patriotycznie

Od kilku dni dwoję się i troję, aby moim dziewięciolatkom przybliżyć historię, aby pojęły, jak ważne jest wiedzieć . Ileż się narobiłam. Prezentacje, muzyka, filmy, rebusy, . Do tych lekcji wykorzystałam wszystkie dostępne mi środki multimedialne oraz metody i formy pracy. Pełna integracja między przedmiotami. Dzieciaki wydawały się reagować żywo i z zainteresowaniem. No właśnie! Wydawały się.

Na muzyce słuchały pieśni "Pierwsza brygada" .
W jednej ze zwrotek pojawiły się słowa:
 A z nami był nasz drogi wódz!
Zapytałam  dzieci, o kogo chodzi  ( ewaluacja - wcześniej poznawały tę postać). Ręce opadły, kiedy usłyszałam odpowiedzi.
- generał Dąbrowski
- Władysław Jagiełło
- Czarniecki
Padła nawet odpowiedź " Bonaparte".
Ręce opadły. Cały wysiłek poszedł na marne. Zamiast siedzieć nad materiałami do lekcji, mogłam przecież poczytać blogi, książkę, bądź inaczej, ciekawiej spędzić czas!

Ale się nie poddam, o nie!

49 komentarzy:

  1. gdybyś spytała 12 latka a on by nie wiedział-też bym się nie zdziwiła
    ale 9 latki przynajmniej wykazały się znajomością innych nazwisk postaci historycznych-ciesz się, że nie padły odpowiedzi : Justin Biber albo Hanah;) Montana
    zrodzonaz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie żartuj! Z czego tu się cieszyć. Znaczy,że z materiałem nie dotarłam do nich.

      Usuń
    2. racja, ciesz sie za padły takie nazwiska a nie inne:)
      mysle ze dotarłas, choc na pierwszy rzut oka wydaje się ze nie- to zostanie w nich i kiedys w najmniej niespodziewanym momencie Cie zaskoczą;)

      Usuń
  2. Biorąc pod uwagę kogo dzieciaki mogły wymienić, to nawet nie wypadło tak źle :-))))))))
    Serdeczności z Krainy Loch Ness
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie tragicznie! Ręce opadły do ziemi. Ale moja już w tym głowa, aby pewnych nazwisk nigdy nie zapomniały!

      Usuń
  3. Zapytaj innych nauczycieli, swoich wspolpracownikow. Ciekawa jestem, ilu z nich udzieli prawidlowej odpowiedzi. :))) Nie poddawaj sie! Jesli nie Ty, to KTO?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez przesady. Nasi nauczyciele, to wykształceni ludzie. Jeszcze starsze pokolenie.

      Usuń
    2. nikt nie wątpi ze wykształceni ale może rzeczywiscie zapytaj dla wlasnego spokoju;)
      a i rodziców koniecznie!

      Usuń
  4. a zapytaj o to samo rodziców na wywiadówce;)) i napisz nam o tym, koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem za :)
      Niestety podejrzewam, że po takiej konfrontacji ręce mogą opaść nam wszystkim :)

      Usuń
    2. Może lepiej nie konfrontować?

      Usuń
  5. To jest pomysł! SAMA JESTEM CIEKAWA.

    OdpowiedzUsuń
  6. sorki, ale się uśmiechnęłam :) to coś, jak żarty z zeszytów szkolnych :) pociesz się, to nie jest Twoja wina i tak wykazały się znajomością historii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie moja? A czyja? Za dużo bodźców to tez efekty marne. Ach!

      Usuń
  7. Nie poddawaj się, dzieci tak mają:-))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma się co dziwić dzieciom, bo i nie wszyscy dorośli o tym, też wiedzą.
    Dobra myśl z zapytaniem się o to samo rodziców na zebraniu...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł mi się spodobał bardzo spodobał, ale....
      Mogą poczuć się urażeni. Serdeczności.

      Usuń
    2. A my na zebraniu wspominaliśmy z panią wicedyrektor nasze harcerskie przygody, jawne okazując lekceważenie tym co w harcerstwie nie byli - a co niech wiedzą że kontakt z elitą mają ;-)

      Usuń
    3. Harcerstwo, to były czasy.... oj, aż gorąco na sercu się robi. Współcześni rodzice , to inne już pokolenie. Zupełnie inne.

      Usuń
  9. Ja tam się wymądrzał nie będę - co prawda studiowałem na WSP historię (acz bez sukcesu ;-) ) - ale żaden ze mnie fachowiec.
    No ale tak okiem laika, to ja bym małolatów pogonił gdzieś w jakieś miejsce pamięci, po drodze co nieco im opowiedział, potem pokazał że "nasi byli tu, wróg strzelał stamtąd" i potem że trzeba było iść tak daleko ... i że nogi bolały i że tam mogiły (cmentarzy to u nas dostatek)... czasami działa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm... Słupsk był niemiecki przez wiele wieków. Opuszczone miasto zniszczyli Rosjanie, chyba z zemsty. Jeno o Kaźku Słupskim, który o mały włos królem Polski nie został, mogę opowiadać i Kazimierzu Wielkim.
      Mówisz na cmentarz.... jeno groby żołnierzy radzieckich.
      Ale do Będomina.... hm... biorę pod rozwagę!

      Usuń
    2. oby na pieszo! niech zapamiętają, hi hi;)
      a tak na powaznie to podziwiam takich nauczycieli, ktorym sie jeszcze chce cokolwiek zrobić, przekazac, wiecej niz tylko przeczytajcie rozdzial ten i ten.... szacunek wielki kobieto!

      Usuń
  10. małe rozumki , ale dumnie przyznaj ze dzieciaczki wymieniły generalnie WODZÓW. a że nie trafiły z odpowiedzią .....A co Ty nie znasz odpowiedzi że biedaczyska wypytujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! Taka wredna jestem i dociekliwa jestem! Hi, hi, hi...

      Usuń
    2. po prostu witaj w gronie ZOŁZ

      Usuń
    3. Och, jakże mi miło, kochana ZOŁZO!

      Usuń
  11. Ja sobie tak dumam, że jak by im powiedzieć, że taki wódz miał konika Kasztankę i bardzo, bardzo go kochał, to by może zapamiętały, który to ;) Ja dzięki takim skojarzeniom - metoda babcina - zapamiętywałam czasem, aż za dużo ;)
    Poza tym uważam, ze masz wyjątkowo rozgarnięte dziewięciolatki w swojej klasie. Są tacy, w gimnazjach, co nie tylko nazwisk nie skojarzą, ale i nie znają :) Myślę, że mimo wszystko powinnaś być z siebie dumna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A powiedziałam, nawet konika pokazałam. To konika zapamiętały, a wodza nie! Takie są! Hi, hi, hi....

      Usuń
  12. Szykuję wielgachne przedsięwzięcie z nieco starszymi z Ułanami i rozwijającym się rozmarynem.
    Na koniec zaplanowałam tekst pana Pietrzaka.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochana, spokojnie dożyłyśmy czasów kiedy w domu nie rozmawia się o Piłsudskim, o Legionach - a przecież na historii uczy się nie popełniać błędów...Ważne że znają jakieś nazwiska ...
    Dobrze by było, aby więcej osób angażowało się w ten czyn tak jak Ty Dorotko - pozdrawiam \
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
    http://wieczkodagmara.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to za mało. Za mało. Muszą znać więcej. Takiego mam hopla, i tyle. Serdeczności.

      Usuń
  14. Szczerze nie wiem co napisać:)))ale powodzenia życzę:)))))))))))))))))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Tragedia.
    Ale głupie dzieci nie biorą się znikąd, lecz z głupich rodziców.

    OdpowiedzUsuń
  16. Przeczytałam i zapytałam moją jedenastolatkę ... i aż mi krew zawrzała, ale odpuściłam bo to chyba moja wina (!?!?) ... co roku od lat 10 przyjeżdżamy z Gniezna do Gdańska na baaaardzo uroczystą paradę z okazji 11 listopada. Pamiętam jak rok temu albo dwa ... czas tak szybko leci ... opowiadałam, tłumaczyłam o tym jak to było. I w Będominie latem byłyśmy. Wie, że mamy Święto Niepodległości, ale nic poza tym. Zdruzgotana jestem ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli trzeba non stop powtarzać, bo zapominają.

      Usuń
  17. Pomysł świetny, ale może za wcześnie na tak dogłębną historię? Może zacząć od bardzo ogólnych informacji, a z czasem, gdy dzieciaki podrosną uczyć ich coraz więcej? Można też spróbować zainteresować je kanałami historycznymi, lub specjalnymi magazynami :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaka ona tam dogłębna! Jak podrosną powiadasz? Hm.... im starsze, tym zainteresowanie historią coraz mniejsze. Nie wiem, czym to spowodowane.

      Usuń
  18. Histeryzujesz. Dzieci udowodniły, że znają ważne postaci historyczne, tyle że nie potrafią ich umieścić w epoce. Jeszcze się nauczą. Ważne, że nie odpowiedziały, że ten wódz to Winnetou albo Robin Hood. Ja tam uważam, że wymienienie aż czterech nazwisk to sukces. Gdyby na mnie trafiło, to wszystkie wypisałabym na tablicy, kazała przepisać, poszperać w necie i w trzech zdaniach napisać kim byli, a na kolejnej lekcji poczytalibyśmy notatki i coś by im tam w łepetynach zostało. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Winnetou zapewniam Cię,że nawet nie słyszały.
      Hi, hi, hi.... Zobacz, zobacz, jak podobnie myślimy. Tyle tylko,że zamiast notatek mają zrobić prezentacje multimedialne.Będziemy czytać i oglądać.

      Usuń
  19. Każdy czuje się patriota na swój sposób (skąd mają wiedzieć dzieci ,czy rodzice jak akurat był temat lekcji ,nieważny a po prostu przeszlo koło ucha ,uznały za temat nie potrzeby?)powiem że smutne dużo poczucia odpowiedzialności wynosimy z domu ,Mlodzi mają inne zainteresowania żyja innym światem niz my serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To akurat wiem, jednakże moim zadaniem jest wyposażyć uczniów w podstawową wiedzę. Dlatego staram się. Serdeczności.

      Usuń
  20. Dziękuję za miłą wizytę na moim blogu.
    Co do Twoich wątpliwości to myślę, że do dziecka trzeba tak jak do rosołu z widelcem - czyli długo i cierpliwie. Z pozycji ucznia, a także nauczyciela, wiem, że to musi samo przyjść. Czyli trzeba tak zrobić, aby np. z wielu pozycji muzycznych dzieci SAME wybrały "Pierwszą Brygadę".
    Ale nie poddawaj się, jesteś na dobrej drodze, bo jeszcze chce Ci się chcieć. :)
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Andrzej Rawicz i Anzai (anzai.blog.onet.pl) to "to" samo.

      Usuń
  21. Stwórz FB klasy i tam wklejaj różne wiadomości. Albo wysyłaj im smsy. :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Powtarzam moją odpowiedź, którą powyżej anulowałam, bo nie zmieniłam klawaitury na polskie czcionki i dlatego wyglądała, jakby jakiś analfabeta ją pisał, to w kwestii wytłumaczenia, a teraz do samej wiadomości. Otóż trzeba mieć ukończone 14 lat, by założyć sobie konto na FB. Tyle w temacie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.