Hura! Dzisiaj brygada remontowa zakończyła prace remontowe w moim domu. Od kilku dni trwa wielkie sprzątanie. Jestem cholernie zmęczona. Zakwasy i ręce do ziemi.
Nareszcie mogłam odpalić laptopa. Niestety, czas prędko ucieka, a pracy mam tyle, że nie wiem w co ręce włożyć.
W każdym razie napiszę więcej, kiedy wyrobię się z tym i owym. A dodam,że i w pracy się trochę nałożyło.
Muszę się spieszyć, bo na weekend wyjeżdżam na bardzo fajną wycieczkę za zachodnią granicę. Mam nadzieję,że się trochę oderwę od codziennych zmagań.
Serdeczności
Blog kobiecy o życiu, podróżach, pracy, rodzinie. "JEŚLI COŚ CI SIĘ NIE PODOBA, ZMIEŃ TO; A JEŚLI NIE MOŻESZ TEGO ZMIENIĆ, ZMIEŃ SPOSÓB MYŚLENIA O TYM." M. Engelbreit
Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.
- Vernon Wolfe
Dorotko, pozwolisz że powspieram Cię duchowo w tym sprzątaniu, choć u Ciebie już finał remontów, mam nadzieję że na wycieczce odetchniesz i zregenerujesz siły :)
OdpowiedzUsuńUściski ślę :)
Pisz szybko, dokad wyjezdzasz, moze gdzies niedaleko mnie?
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Berlin!
UsuńZa daleko! :(((
UsuńPo takiej harówce, relaks koniecznie potrzebny.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
...no to
OdpowiedzUsuńA) hurrrra, że już po...
B) powodzenia w sprzątanku!
C) odpoczynku miłego:)
Serdeczności:)
zasłużony odpoczynek :)) niech się uda
OdpowiedzUsuńPowodzenia!!
OdpowiedzUsuńa dokąd to? może Drezno?
OdpowiedzUsuńNie - Berlin!
Usuńmiłego i źasłuźonego odpocźynku:))
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńTak, tak tego sprzątania to Ci nie zazdroszczę, ale wypoczynek pięknie zaplanowałaś - Strateg z Ciebie na szóstke :)
OdpowiedzUsuńAno.....
UsuńCieszę, się że już remontowa meta :) Teraz, po mimo że obowiązki aż ręce urywają to już górki. A na wycieczkowym weekendzie na pewno złapiesz oddech :) Życzę pysznej zabawy :)
OdpowiedzUsuńZ górki i efekt widać natychmiast!
UsuńMiłej wycieczki i oderwania się od codzienności:) Ella
OdpowiedzUsuńSprzątanie po remoncie to praca bez końca...zmywasz i znowu to samo :( Miłej wycieczki! Pozdrawiam. www.wrozpaczy.bloog.pl
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńUff, koniec wieńczy dzieło :o) Odpoczywaj pięknie :o)
OdpowiedzUsuńDzięki
UsuńCieszę się że remont dobiegł końca:)))po wielkim sprzątaniu będzie wielka ulga i zadowolenie:)))))Pozdrawiam i udanego wyjazdu życzę:))))
OdpowiedzUsuńJeszcze trzeba tylko to przeżyć, ale spokojnie. Nic na wariata.
UsuńSprzątanie, machanie miotłą, mopem działa jak niezły aerobik i spala kalorie :) Fajnie, że już koniec i powodzenia w odgruzowywaniu mieszkania :)
OdpowiedzUsuńPrawda! Rąk i nóg nie czuję, takie mam zakwasy!
UsuńPo sprzątaniu będziesz się delektować efektem końcowym:)
OdpowiedzUsuńPięknej wycieczki życzę;)))
Już się delektuję.
UsuńWycieczka będzie ukoronowaniem remontu i miłym wypoczynkiem.
OdpowiedzUsuńDobrze, że najgorsze masz już za sobą.
Pozdrawiam:)
Tak. Wycieczka ma być odskocznią do codzienności.
UsuńNie ma się co cieszyć, czasem sprzątanie trwa dłużej niż sam remont
OdpowiedzUsuńWiem, wiem... Nie ma to jak "optymistyczne" wsparcie, hi, hi, hi....
OdpowiedzUsuń