Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

piątek, 14 czerwca 2013

Łezka się zakręciła

Dzisiaj moja Kasia po 18 latach skończyła szkołę.
To były piękne lata.
Wspaniała cudowna szkoła, do której chciała chodzić, ba leciała jak na skrzydłach.
Tam czekali na nią przyjaciele i CUDOWNI NAUCZYCIELE.  Tam panowała cudowna atmosfera.
Zobaczcie sami!

27 komentarzy:

  1. DD , to co Kasia przeżyła i co się nauczyła - to jej skarb.
    Przykre , że z kontynuacją są problemy, ale czuję że Dasz radę kopnąć kłodę pod nogami i po prostej Pobiegniecie

    wieczorowo - Gryzmo

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dziwię się. Szkoda, że takich miejsc jest za mało. Mam nadzieję, że znajdziecie nowe. Trzymam kciuki i pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest więcej niż myślisz, tylko o nich media nie trąbią! Bo i po co? Społeczeństwo zatem nie wie, nie ma pojęcia....

      Usuń
  3. Tę atmosferę się wyczuwa! Świetnie zrobiony filmik, nie ma wątpliwości, że uczniowie w tej szkole traktowani są jak najbardziej podmiotowo. Niechaj wszystko, czego Kasia się tam nauczyła, czego doświadczyła - procentuje w Jej życiu i dodaje pogody ducha. Czego i dzielnej Mamie Kasi życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki temu jest taka otwarta na innych, radosna, uśmiechnięta!

      Usuń
  4. Ta szkoła to niezwykłe miejsce. Świadczą o tym uśmiechnięte twarze dzieci, a przecież nie jest im łatwo. Gratuluję Kasi ukończenia szkoły i życzę powodzenia w dalszym życiu. Na pewno wszystko się ułoży pomyślnie i będzie szczęśliwa. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak! To niezwykłe miejsce dla mnie samej. Tam pracują ludzie z POWOŁANIA!

      Usuń
  5. DD, nie wiem, co powiedzieć...
    Jestem kosmicznie wzruszona.
    Wiesz...

    Uściski i serdeczności dla Ciebie i Kasi!

    Pozdrawiam,j.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję!!! Życzę Wam pomyślności i zdobywania następnych szczytów:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoja Kasia poznałą ten sam świat w dość oryginalny sposób. Pozdrawiam i wierzę, że znajdziesz najlepsze rozwiązanie
    http://kadrowane.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiesz co, DD...?
    Przez 10 minut i 57 sekund łykałam łzy.
    Może dlatego, że się wzruszyłam treściami tego filmiku...
    Może ze wstydu, że nie umiałabym zajmować się niepełnosprawnymi dziećmi, bo nie mam cierpliwości...
    Może dlatego, że Nieletnia chce kończyć pedagogikę specjalną i pracować z chorymi dziećmi, a już dziś udziela się jako wolontariuszka w hospicjum dla dzieci...
    A może z wszystkich tych powodów naraz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może dlatego,że jesteś Człowiekiem, który ma serce!

      Usuń
    2. Ale ja zła kobieta jestem...

      Usuń

  9. Wzruszający videoreportaż, cholera i mnie coś po policzku popłynęło...
    Przydałoby się;
    ...pokazać film premierowi!!!

    Wiele sukcesów życzę Kasi i życzliwości tego pana powyżej!
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czyli jeśli się chce, to można dużo osiągnąć. Oczywiście myślę o nauczycielach, którym się chce. Gdyby w Polsce tak wszystkim się chciało, to byłoby wspaniale.
    Życzę Kasi dużo szczęścia w życiu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne miejsce, z ludźmi z pasją ;o)

    OdpowiedzUsuń
  12. Faktycznie, DD, szkoła marzeń. Sary belfer Ci to mówi!
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem niesamowicie wzruszona na koniec dnia. Moim marzeniem jest by wszystkie potrzebujące dzieci miały szansę być w takiej szkole. Coś cudownego. Taka szkoła to marzenie. Znam jednak inna zupełnie rzeczywistość. Przechowalnię dzieci, gdzie z wielkim trudem mozna cos dla nich wywalczyć, gdzie wszystko rozbija się o mur obojetności lokalnych polityków, gdzie ciężko przebic ten mur głową. To moje jak na razie niespełnione marzenie pracować z takimi dziećmi, z tymi najbiedniejszymi - ktore pochodza z patalogicznych rodzin i tak właściwie nikomu nie zależy by miały trochę nieba na ziemi. Starałam się na dofinansowanie takiego małego ośrodka, na razie nie udalo się, ale kto wie, moze jeszcze los sie usmiechnie Nie zamykam tematu, tylko chwilowo go odkładam, pozdrawiam was obie, ściskam mocno! dobranoc, uciekam spać!

    OdpowiedzUsuń
  14. A tak w ogóle, DD, to zainspirowałaś mnie...
    Odkąd przeczytałam ten tekst, siedzi mi w głowie wspomnienie, które wróciło z siłą wodospadu. Wspomnienie ohydy i chyba nie odmówię sobie, żeby o tym napisać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ufff... To trza to wspomnienie wyrzucić, aby nie wracało! Napisz!

      Usuń
    2. Wyrzuciłam je już wtedy. Teraz wróciło na chwilę, ale - mam nadzieję - ostatni raz.

      Usuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.