Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

piątek, 24 maja 2013

Do przodu z poprawką

Wczorajszy dzień obfitował w wiele emocji i tak samo jak był przyjemny, tak samo męczący. Pojechałam z moim uczniem i jego mamą na finał konkursu recytatorskiego.

Donoszę pośpiesznie,że jechałam z Gwiazdorem i jego mamusią ( tą od kostiumów). Miałam w końcu ją poznać, bo do tej pory kontaktował się ze mną wyłącznie tatuś. Nabzdyczyłam się i już wyobrażałam sobie 6 godzin jazdy w tak doborowym towarzystwie. Ha!

Kobieta okazała się przesympatyczną osobą. Sama nawet nawiązała do idiotycznego incydentu z kostiumem. A wyglądało to mniej więcej tak:
Wróciła z pracy wieczorem. Dzień ciężki obfitujący  w problemy. A w domu nie lepiej. Ledwie weszła, a tutaj każdy coś od niej chce. W tym właśnie momencie z owym kostiumem wystrzelił Gwiazdor. Babka w nerwach palnęła coś w tym stylu, co dotarło do mnie.
- Nie wiedziałam,że on to pójdzie i powtórzy - powiedziała.
- To teraz już pani wie! - zaczęłyśmy się śmiać.

Konkurs prezentował bardzo wysoki poziom. Po wysłuchaniu wszystkich prezentacji, byłam szczęśliwa,że to nie ja muszę wybierać, bo nie wiedziałabym kogo. Wszystkie dzieciaki były po prostu  REWELACYJNE. A zatem wyniki stanowiły wielką niewiadomą.

Fanfary...
Tam - tam!!!!!!
Gwiazdor został laureatem, co prawda nie pierwszego miejsca, ale trzeciego, ale..... W grupie tak utalentowanych dzieciaków został zauważony i nagrodzony, to naprawdę duży sukces.

No, nie na darmo śniły mi się te schody z czerwonym dywanem, hi, hi, hi..

33 komentarze:

  1. No prosze! Jak to pozory czasem myla i jak to trzeba uwazac na kazde slowo wypowioedziane przy dziecku :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Dziecko w szkole wszystko powie. Chce być ważne. Kiedyś jeden maluch pochwalił się,przy całej klasie,że jego dziadek ma sztuczne zęby... hi, hi ,hi

      Usuń
  2. I jak dobrze, że była możeliwość konfrontacji;))
    A trzeciego miejsca bardzo gratuluję;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak... Bardzo się cieszę, bo przez głupie byłabym uprzedzona do kobiety, bardzo sympatycznej zresztą.

      Usuń
  3. No i wspaniale, że mama Gwiazdora okazała się przesympatyczną osobą, a przekazane przez Gwiazdora słowa wyjęte z kontekstu oraz powtórzone bez okoliczności im towarzyszących okazały się nie do końca adekwatne do sytuacji ;-)
    Oraz gratulacje dla Laureata i Ciebie oszszszywiście!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierś dumnie wypinam, bo duma mnie rozpiera. Bardzo się cieszę z jego sukcesu i jeszcze bardziej z wyjaśnione sprawy. Nie lubię kwasów.

      Usuń
  4. Oooo to wreszcie wiadomo o co chodziło z tym snem :-)))
    Gratulacje dla gwiazdora i jego Nauczycielki :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. I tak to juz jest, ze medal ma zawsze dwie strony!
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje dla Gwiazdora i Nauczycielki:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie taka mamuśka straszna, jak ją malują :) A swoja drogą, to dzieciaki są rozbrajające w szczerości :))

    OdpowiedzUsuń
  8. maskakropka224 maja 2013 16:04

    Gwiazdor zaprezentował cytat wyrwany z kontekstu i się porobiło;)
    A dla Ciebie wielkie brawa za przygotowanie Gwiazdora do konkursu!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję Dorotko, to także Twój sukces. Fajnie, że wszystko się wyjaśniło a atmosfera została oczyszczona. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje za gwiazdora i miejsce w konkursie przez niego "wydeklamowane".
    Dobrze, że się wszystko wyjaśniło.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że po mojej myśli. Dzięki.

      Usuń
  11. Gratulacje Tobie i Twojemu gwiazdorowi:)))dzieci potrafią przekręcać lub nie dopowiedzieć ale na szczęście wszystko się wyjaśniło:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. czyli jednak proroczy sen miałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na to wygląda. A teraz tą windą do góry.... hm...?????

      Usuń
  13. Dobrze, że się wszystko wyjaśniło.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrze. Życie jest piękne. Trzeba rozmawiać.

      Usuń
  14. Świetnie, że sprawa się wyjaśniła.
    Zauważyłam, że nie lubisz takich sytuacji.
    Gratulacje dla Ciebie i...Gwiazdora.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nienawidzę takich sytuacji. Nie ma nic gorszego, niż uszczęśliwiaż ludzi na siłę. Lubię jasne sprawy, przejrzyste, klarowne. I takich ludzi tez lubię.
      Serdeczności.

      Usuń
  15. No ja wlasnie tak czulam, ze ta sytacja to cos w tym stylu:)
    Fajnie ze sie wyjasnilo:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze czułaś. Bo ja nic nie czułam, jeno rozdrażnienie, rozczarowanie i niechęć do tej osoby. Na szczęście to już daleka historia!

      Usuń
  16. Nie ma to, jak pozytywnie się rozczarować- haha, grunt to nastawienie. Mam to samo - zapraszam do siebie
    http://kadrowane.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To właśnie lubię! Z chęcią skorzystam z zaproszenia.

      Usuń
  17. Widzisz jak sen się sprawdził! A ta Mama od kostiumu to może ta osoba co po rusku mówiła?
    Gratuluje dla Ucznia zdobycia miejsca na podium
    :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. ...Brawa!
    Dla Ciebie i Gwiazdora :)
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.