Przygotowanie przyjęcia weselnego, to naprawdę duże wyzwanie. Trzeba pomyśleć o wszystkim. Ktoś, kto nie ma w tym obszarze doświadczenia - ma poważny dylemat.
Wesele już za 22 dni. Spadła kolejna kartka z kalendarza.
Wczoraj miałam dzień słodkości, a mianowicie trzeba zbyło zamówić tort i ciasto weselne. Tort został ustalony, nawet fotka zrobiona, ale ciasta?
W tej kwestii nikt nie kwapił się, aby pomóc.
Odpowiedź brzmiała - dobre!
Niech się dzieje , co chce! - pomyślałam - Co zamówię, gość zje!
Przeszukałam fora internetowe, żeby wiedzieć, ile tego zamówić. No i zamówienie zostało złożone.
Oprócz weselnego torta, każdy z gości otrzyma około 30 dag ciasta!
Spróbuje nie zjeść!
Co zamówiłam?
Sernik, szarlotkę, bananowe i bawarskie.
Mam nadzieję,że piekarnia się sprawdzi na medal.
Zjom, jak beda mieli jeszcze miejsce w zoladkach po weselnej wyzerce. Ale brzmi zachecajaco, kto wie...
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję...
UsuńMiłego dnia!
Ja myślę, że będą pyszne. Po weselu mojej córy ciasta spróbowałam dopiero na drugi dzień. Większość ciasta została rozdana gościom bo na przyjęciu niewiele zjedli. Tort do kawy owszem, potem jest tyle innych potraw do wyboru, że na ciasto nie ma miejsca.
OdpowiedzUsuńWysłałam Dorotko do Ciebie wiadomość na skrzynkę, mam nadzieję, że doszła. Jeśli sprawa jest aktualna to proszę o informację. Pozdrawiam.
Biorę pod uwagę,że niewiele spróbuję na weselu... Ale chciałabym,aby goście wyszli zadowoleni.
UsuńJuż zaglądam na skrzynkę.
...i dobre ciasta zamówiłaś, różnorodne smakowo, ludzie lubią tradycyjne ciasta, jak sernik czy szarlotka, ale są też ciekawi smaku więc z pewnością chętnie spróbują nowych...myślę, że po weselu z ciast nie pozostanie nawet okruszek :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Już same ich nazwy brzmią apetycznie Dorotko! Może nie zjedzą wszystkiego w pierwszy dzień, ale na poprawiny tez będą jak znalazł.
OdpowiedzUsuńDobrego i słodkiego dnia!:-))
Też tak myślę! Wolę,żeby zostało, niż miałoby zabraknąć
UsuńTaka tradycja ,że musi być ciasto.
OdpowiedzUsuńWażne by smaczne było to znajdą się chętni na pewno :-)
Mam nadzieję,że będzie smakowało.
UsuńNa ciasto zawsze chętni się znajdą:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę.
Usuńposze ...to już za 22 dni ???? Derota pisz o swojej kreacji i poproszę foty dekoracji jakie Miałaś popełniać .
OdpowiedzUsuńO ciasto się nie Martw , będzie dobre i niema to tamto
Wszystko w swoim czasie. Będą fotki po weselu.
UsuńAle ten czas leci... 22 dni! Sernik i szarlotka - bardzo uniwersalne i zawsze "podejdą" :) pozostałe dwa brzmią również smakowicie :) aż mam ochotę na coś słodkiego!
OdpowiedzUsuńCukiernicy zachwalali - zobaczymy!
UsuńZnów się cieszę że ślub w Grecji brałam :))
OdpowiedzUsuńDobrze że kolejna rzecz na liście już z głowy :) Powodzenia w dalszych przygotowaniach :D
Pozdrawiam
No to masz za sobą... Przede mną pierwsze wesele. Potem w przyszłości - może drugie, kto wie?
UsuńA co to jest ciastko bawarskie?
OdpowiedzUsuńPonoć smaczne - przekonam się , jak spróbuję.
UsuńCiasta ciastami, Ty lepiej pokaż w jakiej kiecce tańcować będziesz :)
OdpowiedzUsuńMam dwie! Ale na razie na ten temat sza!
UsuńA ja życzę...spokoju ducha i mimo wszystko czasu na odpoczynek. To równie potrzebne jak ciasto dla gości...:) u syna jak widzieliśmy że cista jest za dużo...pod koniec przyjęcia to kelnerzy przygotowali małe prezenciki dla gości z ciastem na wynos. Goście byli zadowoleni. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZamierzam też tak zrobić!
UsuńSernik, szarlotka zawsze kuszą. Bawarskiego też nie znam.
OdpowiedzUsuńGdy zostaną, to kelnerzy zapakują dla gości. Na drugi dzień, każdy zje z wielką przyjemnością.
Pozdrawiam:)
Tak myślę!
UsuńPrzyda Ci się na weselu opanowanie i cierpliwość! To podstawa. Niech się wszyscy denerwują, byle nie ty:)
OdpowiedzUsuńPa:)
Oj tak.... Znając siebie - .... strach pomyśleć!
UsuńSernik mmmmm;-)))) Jak nie przepadam za słodyczami, sernik mogłabym na tony!
OdpowiedzUsuńJa też!
UsuńNam doradziła cukiernia co powinniśmy zamówić :) Całe szczeście zrobiliśmy to już pół roku przed ślubem a miesiąc przed mam tylko dzwonić dla potwierdzenia :)
OdpowiedzUsuńO matko - przez tak długi okres czasu za[pomniałabym . co zamawiałam!
UsuńChoć nie wolno mi jeść słodyczy, chętnie zjadłabym każdy kawałek. Szkoda, że nie zamieściłaś zdjęcia planowanego tortu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja zamawiałam domowe, sprawdzone! pieczone przez pewną panią, wyspecjalizowaną w tej materii. Na 120 osób zamówiłam 22 blachy. Starczyło na poprawiny, a i goście dostali na drogę. Tort był zamawiany w cukierni, też sprawdzonej :)Wszystkim bardzo smakowało.
OdpowiedzUsuńAmatorzy ciast na pewno docenią Twoje starania :)
Niestety, nie znam kogoś takiego, kto mógłby upiec mi ciasta. Skazana zostałam na profesjonalistów.
UsuńSernik i szarlotka brzmią smakowicie, chociaż o cieście bawarskim nigdy nie słyszałam. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja słyszałam i nawet spróbowałam. Polecam.
Usuńbardzo dobre ciasta. Ciekawią mnie te dwa ostatnie :))
OdpowiedzUsuńBawarskie spróbowałam. Lekkie i bardzo smaczne!
UsuńAle mi apetytu narobiłaś na coś słodkiego :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Miłego dnia życzę!
UsuńNa ostatniej rodzinnej imprezie najbardziej smakował mi orzechowiec.
OdpowiedzUsuńSernik i szarlotka z pewnością większości przypadną do gustu. Pojęcia nie mam co to jest ciasto bawarskie. Napisz co to za wynalazek. Pozdrawiam:)
Pychota - kupiłam i wypróbowałam. Lekkie i smaczne.
UsuńOj weselicho zbliż się wielkimi krokami jak widzę ;)
OdpowiedzUsuńZbliża się,zbliża!
Usuńpowinnam pozdrowić wiosennie , ale tylko pozdrowię słonecznie
OdpowiedzUsuńSłonecznie, to niemal wiosennie!
UsuńBuziaki!
Myślę, że dobry wybór ciast na wesele :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. Dzięki.
UsuńJa mam wszystko pospisywane! Do ślubu 19 dni! Jak emocje? Czekam z niecierpliwością na relacje! Napisz może co wspólnie z córką robicie te ponad dwa tygodnie przed? Jakieś ostatnie szlify czy kompletna rozsypka? Jestem strasznie ciekawa!
OdpowiedzUsuńWszystko pod pełną kontrolą. Tylko motyle w brzuchu fruwają. Dziwne, dlaczego?
UsuńEch chciałabym zeby moja mama tak się martwiła, ale nie okazuje tego. Choć chyba ona okazuje inaczej stres :D co chwile mówi ze nie tak nie może być to musi być inaczej! Ach te mamy!
UsuńPrzeżywa. Jestem tego pewna!
UsuńTeoretycznie wybieram się w czerwcu na wesele i koleżanka opowiadała o przygotowaniach ..na dzień dzisiejszy mnie to przerosło :)
OdpowiedzUsuńMnie też zaczyna przerastać. Ale jakoś się trzymamy!
UsuńBrzmi pysznie, uwielbiam szarlotkę i sernik. Pozdrawiam serdecznie... pod długiej przerwie
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że pyszne będzie!
UsuńTrzymam kciuki za sprawne przygotowania do wesela:) I piękną pogodę w tym dniu:) Uściski Ella
OdpowiedzUsuńTrzymaj, kochna, trzymaj!
UsuńWitaj...tylko nie dawaj gościom po weselu do domu żadnych sałatek i łatwo psującego się jadła. Wiem o czym piszę...Pracuje w branży weselnej już kilka lat...Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńŚliczne dzięki za radę!
UsuńGdybym mieszkała blisko Ciebie wzięłabym na siebie ten obowiązek sprawdzania i wyboru ciasta...mhmmmm ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że mieszkasz tak daleko.
UsuńPowodzenia. Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj, oj, trzymaj!
UsuńOby wszystko poszło zgodnie z zaplanowanym zamiarem tego z całego serca życzę smacznego pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję.
UsuńDorotko!
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam po odbiór wyróżnienia.
Będzie to dla mnie wielki zaszczyt.
Serdecznie pozdrawiam:)