- Wiesz - powiedział mężowski - może już przyjść zima.
Oczy otworzyłam szeroko, szeroko ( mogłabym grac wilka w Czerwonym Kapturku).
- No co takie oczy wielkie robisz? - zapytał.
- Nie wierzę - powiedziałam.
- Opony już mamy wymienione, opał do kominka kupiony, kurtki mamy, buty też, czapki, szaliki... jesteśmy do zimy przygotowani.
- Ty już lepiej tego piwska nie pij. Rozum ci już fermentuje.
- Znudziła mi się ta listopadowa szarość. A tak śnieżkiem poprószy, od razu ładniej będzie!
- Przestań! Tak ci śpieszno do odśnieżania? Brrrr - Na samą myśl zrobiło mi się zimno. Już zobaczyłam zimową gehennę. Zaspy, nieodśnieżne ulice, niemożność zaparkowania. A tutaj do pracy trza jeździć!
- Nieeee! Ty lepiej milcz! Zimy nie zapraszaj, bo jeszcze posłuch i przyjdzie!
"Opony już mamy wymienione, opał do kominka kupiony, kurtki mamy, buty też, czapki, szaliki... jesteśmy do zimy przygotowani" ...O, tekst jakby z ust mego wyjęty...:)
OdpowiedzUsuńAle ja mam nadzieję, że zima przyjdzie dopiero na 24 grudnia, wcześniej jej mi nie trza :)
Serdeczności:)
Taak! I to śnieżkiem ma prószyć, ale tak odrobinkę, dla nastraoju
Usuń...oczywiście, troszkę dla nastroju, nie zaś zawalić nas na na amen :)
UsuńOczywiście,że tak. Ale u nas, jak zacznie sypać, to końca nie ma. A potem wszystko topnieje. Brrrr.... A potem znowu zamarza i syyyyyyypie.... Nie! Nie chcę!
UsuńJestem za tym, zeby w ogole nie przychodzila, wprawdzie wyglada pieknie, ale... i tu moglabym zaczac wymieniac.
OdpowiedzUsuńMusze codziennie jezdzic autem, skrobac je, odsniezac, slizgac sie. Nieeee!!!!!!!
T tak jak ja!
UsuńTeż nie życzę sobie zimy!!!
OdpowiedzUsuńNo!!!!!
UsuńZamknę oczy i będę udawać, że jej nie widzę, to może coś da? :)))
OdpowiedzUsuńNa szczęście jeszcze jej nie ma
UsuńFaktem jest, że ja też chciałabym, aby śnieg już spadł. Szarość męczy oczy.
OdpowiedzUsuńPewnie nie musisz dojeżdżać własnym autem do pracy, więc nie wiesz jaka to męczarnia dla kobiet kierowców.
UsuńJestem kobietą-kierowcą. Dojeżdżałam przez całe lata. Jedynym problemem było to, że musiałam wstać 15 minut wcześniej, aby odświeżyć samochód.
Usuń"Odśnieżyć", a nie "odświeżyć", chichichi :)
UsuńOpony! Przypomniałaś mi znowu.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wymieniłaś? Oj, Anka, Anka! Bo Cię zima zaskoczy!
UsuńA mnie się marzy biała zima od jutra!!! Za długo siedziałem w ciepłym kraju i do zimna mi tęskno ... Więc popieram Twego Męża!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!
UsuńPodług mnie zima powinna mieć mrozu jakie dwadzieścia stopni, śniegu najmniej na pół metra, by wszystkich zim miłośników nacieszyć i...trwać maksimum dwa tygodnie!!!
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Wtedy, kiedy mam wolne i nie muszę nigdzie jechać. Wówczas się zgadzam się!
UsuńJeśli nadejście zimy jest uzależnione od ilości piwa wypitego przez mężowskiego Twego to jestem za zamknięciem browarów!;-)))))))))))))
OdpowiedzUsuńZatem zamykamy! Po co nam śnieżna zima!
UsuńKurcze, ale ja też bym już chciała, żeby zima przyszła;) Kojarzy mi się ze świętami i tak jakoś raźniej by mi się do tej pracy jeszcze przez te kilka tygodni lazło;)
OdpowiedzUsuńSpokojnie! Święta za miesiąc i kalendarzowa za miesiąc. To że przyjdzie teraz świąt nie przyspieszy!
UsuńSpadnie snieg...juz, jeszcze troche!
OdpowiedzUsuńZima bez sniegu, zasp...kochana ucaluje ode mnie Twojego Meza /smiech/
serdecznosci
Judith
Och, gdyby to ode mnie zależało, to zimy w ogóle by nie było!!!!
UsuńZima musi być chociazby dla tradycji skoro przychodziła każdego roku to w tym roku też będzie -każdy ma swoj pogląd o zimie i ja tez pozdrawiam cieplutko oby zima była ciepła i piękna milej niedzieli
OdpowiedzUsuńI bezśnieżna! To to śnieg najbardziej utrudnia kierowcom, takim jak ja, życie.
UsuńTo już nie od nas zależy jaka bedzie aura pozdro
Usuń