Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

sobota, 22 września 2012

Widzę już metę!

Dzisiaj ostatni weekend trudnego maratonu. Już się cieszę na samą myśl. Wszystko wróci do normy.
Mężowski wyjechał na grzyby.Może dzisiaj znowu posmakuję jakiego rydza.
A teraz zmykam, ostatni wykład!

9 komentarzy:

  1. A u mnie ... grzybów brak. Już dwa razy byliśmy z mężem i tylko tyle nazbieraliśmy co kot napłakał...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, smażone rydze, smak dzieciństwa... mniam... chociaż grzybów nie lubię specjalnie :))) Trochę energii podsyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. rosół z kurkami, ach! I powodzenia w tym, co realizujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to? Rosół z kurkami??

      Usuń
    2. ja też nie wiem o co chodzi???;)

      Usuń
    3. http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt.php?id_o=1192 a ot, sa rosołki z kurkami :D


      Ach, rydze - najlepsze grzybki - oby faktycznie upolował!

      Usuń
  4. Światełko w tunelu :)))) Perspektywa odpoczynku dodaje skrzydeł

    OdpowiedzUsuń
  5. dla mnie jesteś gwiazdą i wzorem do naśladowania w tym co robisz i w jakim tempie:))

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja mam wrażenie, że walki z tym maratonem nawet jeszcze nie zaczęłam...ufff trudno się zebrać, ale póki co w życiu prywatnym już się prawie poskładałam, więc teraz musi być tylko lepiej:P

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.