Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

wtorek, 12 czerwca 2012

Sportowo - kolorowo

Wczoraj  zadzwoniła kuzynka:
- Dzwonię,żeby zapytać, czy mecze oglądacie?
- ???
Moja kuzynka nie interesuje się sportem, a jej mąż i owszem, ale nie piłką nożną. To tylko ja mam w domu zagorzałego kibica piłki nożnej. Stąd nieco zaskoczenie z powodu pytania.
- My też oglądamy! Nawet biegamy do strefy kibica.
- ???
- Wiesz, jak żyję, takiego Gdańska jeszcze nie widziałam. Wszystkie imprezy, nawet Jarmark Dominikański się chowa! Jest bajecznie, kolorowo. Jest po prostu niesamowicie!

I tak jej trochę pozazdrościłam tej atmosfery, że wieczorem mówię do małżonka.
- A co byś powiedział, gdybyśmy w sobotę pojechali do Gdańska i mecz Polska - Czechy obejrzeli w strefie kibica?
- Doskonały pomysł. Dzwoń i nas zapowiedz!
No i chyba zadzwonię! To się kuzynka ucieszy!!!!

13 komentarzy:

  1. ja też oglądam wszystkie mecze (sama bo Mąż w trasie...) mamy u siebie miejską strefę kibica (choć żadne mecze się u nas nie rozgrywają...) ale chyba jednak zostanę w domu... i, pomimo nikłych szans, trzymam kciuki za naszych... miłego kibicowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Dzisiaj to trzeba łyknąć cosik na uspokojenie.

      Usuń
  2. A ja dziś idę na stadion we Wrocławiu:-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak działa na ludzi reklama! Prawdą jest, że media to czwarta władza, która doskonale potrafi manipulować tłumami. Niezmiennie fascynuje mnie ten fenomen.
    Miłego kibicowania:)

    OdpowiedzUsuń
  4. no dziś pokibicować trzeba!;)ze względu na Grzesia tylko w domu;)
    zazdroszczę atmosfery:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie, jedźcie. Tez bym pojechała.

    OdpowiedzUsuń
  6. My mamy małą prywatną strefę kibica :) Dzisiaj jednak będą w niej zasiadać pewnie sami mężowie, bo ktoś te dzieci musi położyć spać :) Mamy duży ekran, tak około 1,8 m, krzesełka, stoliczek, fagi, koszulki i świetną atmosferę :) Koniecznie jedźcie do Gdańska i opowiedz jak było!

    OdpowiedzUsuń
  7. no właśnie zazdroszczę nawet tym co mieszkają blisko miast ze strefami kibica ...

    OdpowiedzUsuń
  8. No to teraz ja Wam zazdroszczę, bo niestety, nie wyrwę się nie wyrwęęę..
    Zapraszam do siebie w wolnej chwili
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  9. Idźcie odpowiednio wcześniej!!! We wtorek Junior z narzeczoną nie dostali się do strefy kibica w Poznaniu!A przypuszczam,że będzie wieeeelu chętnych!Powodzenia

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.