Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

poniedziałek, 28 maja 2012

Przyrodnicze osobliwości


Wiecie, co przedstawia ta fotografia? Z tej niezwykle filigranowej i precyzyjnej budowli wyleciał bąk, lub pani bąkowa. Śmiem przypuszczać,że to  jego ( mało prawdopodobne)- jej gniazdo wybudowane na suficie mojej szopy. Nie! To gniazdo os. A ta "bąkowa", to sama matka królowa OSA.
Gniazdo zbudowane zostało z przeżuwanego drewna w połączeniu z wydzieliną śliny. Taki materiał jest doskonałym izolatorem termicznym.

Hm - osy w moim otoczeniu? Chyba nie chcę takich gości.

26 komentarzy:

  1. Ty to masz szczęście - jak nie pająki w bramie, bo osy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miało być "to" zamiast "bo" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyciągasz dziwne stworzenia, powiem szczerze ;-)
    No dooobra, może nie dziwne, ale jakoś mało sympatyczne.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja się jednak boję os, bąków, szerszeni.... niezależnie od faktycznego zagrożenia :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za osami też nie przepadam, dlatego gniazdo usunięte zostanie.

      Usuń
  5. Gniazdo jest misterne i piękne. Szkoda je niszczyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Pewnie,że piękne. Ale lato w towarzystwie os! O, nie! Tym gościom dziękujemy.

      Usuń
  6. Widać, że masz dobre serce, bo wszelkie zwierzaki lgną do Ciebie :) A gniazdo wygląda jak oko, na pierwszy rzut oka. Kto by pomyślał, że tak małe stworzonka odstawią taką robotę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy do mnie lgną, ale na pewno do mojego domostwa. Warunki do życia dla siebie znajdują.

      Usuń
  7. Niedawno maż wykopał podobną osobliwość z ziemi na działce - z szerszeniem w środku. Do tej pory nie wiemy jak się do niej zabrać...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jednakowoż za stworzenia bzyczące podziękuję, szczególnie jak są posiadaczami żądła. Od komarów po szerszenie - nie, dziękuję, niech się trzymają z daleka. Wyjątkową niechęcią darzę takie muchy-bąki, zwane muchami końskimi - chyba mam na to uczulenie, bo puchnie mi miejsce ugryzienia niemiłosiernie. A te, jak pszczoły do miodu, zawsze mnie znajdą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba też. Niechaj sobie bzyczą, ale z dala ode mnie.

      Usuń
  9. Mieliśmy na balkonie ten pierwszy kokon-i rok temu i teraz. Nie zdecydowaliśy się na ich towarzystwo, M strącił gniazdo. Wolę jednak ptaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. takie małe owady, ale mają technikę co??

    OdpowiedzUsuń
  11. maskakropka230 maja 2012 00:14

    Swego czasu gniazdo os unieszkodliwiłam przy pomocy lakieru do włosów. Boję się ich panicznie, bo kolejny kontakt z osą lub pszczołą może być moim ostatnim kontaktem z żywym stworzeniem. Całe lato noszę w torebce zastrzyk z adrenaliną. Mam nadzieję, że uda Ci się zlikwidować te lokatorki bez szkody dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja tez preferuję bardziej przyjazne gniazda .U przyjaciół szerszenie się rozbudowały - katastrofa


    macham - małpa w czerwonym vel Dośka

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze wiedziałam, co to jest, bo niejednokrotnie osy budowały takie gniazda w naszej komórce na narzędzia. Kup specjalny preparat w aerozolu i popryskaj, tylko uważaj, żeby Cię nie pożądliły.
    Miłego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawe to! Os ani pajaków nie cierpię. Do pszczoł sie juz przekonałam, bo mój tesciu jest pszczelarzem.

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzeba pilnować i szybko zlikwidować.Pod wiatą też miałam szerszenie,siedziały w murze-zlikwidowałam!Miałam też w dzikim winogronie gniazdo dzikich pszczół,z nimi musiałam powalczyć...wygrałam!W tym roku przyuważyłam jak dzika pszczoła z dziurki wynosi kawałki styropianu...musiała zginąć,bo była strasznie uparta!Na razie spokój!Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  16. ...kiedyś takich nieproszonych gości i ja miałam...bez interwencji Straży Pożarnej się nie obeszło...

    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.