Już za dwa dni wyjeżdżam. Kierunek Turcja. Zamierzam pławić się w słońcu na złocistych plażach i cieszyć się życiem z dala od problemów i codzienności. Ja i mąż. Taki tydzień we dwoje. Ale zanim to nastąpi muszę ostro wziąć się do roboty. Dom trzeba oporządzić i do błysku doprowadzić, bowiem na tydzień wprowadzi się teściowa. I to ona będzie gospodarzyła w moim domu. A moja teściowa to pedantka. W tym jej nikt nie dorówna. Nawet nie będę próbowała.
A tutaj, jak na złość cały świat sobie o nas przypomniał i jedni goście wychodzą , drudzy wchodzą. Kocham ich wszystkich, tylko…. tylko muszę…. chałupkę wysprzątać, zakupy porobić, bo jadę na wakacje!!!!!
A zatem przez jakiś czas mnie nie będzie, co nie znaczy, że nic na blogu się nie ukaże.
A teraz macham słonecznie i radośnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.