Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

piątek, 30 grudnia 2011

Szampańska noc


Jutro sylwestrowa noc. Wiele osób spędzi ją hucznie z radością i nadzieją witając Nowy Rok.
Bal.
Największą atrakcją było samo przygotowywanie się do balu.Spogladam wstecz z usmiechem na takie wspomnienia.
Od jakiegoś czasu nie sprawia mi to większej przyjemności. Chyba coś mi się w tej głowie poprzewracało.
Nie idę na bal. Nie idę i już. Dlaczego? Bo mi szkoda pieniędzy. Obliczyłam, że tak około tysiąca by trzeba było wydać i to nie będąc rozrzutnym. Kreacja, dodatki, fryzjer itp… A ceny takich imprez w przyzwoitych miejscach wynosiły od 250 zł od osoby wzwyż.
Wolę przeznaczyć moje pieniądze na bajeczny urlop latem. Zatem kolejnego sylwestra spędzę na balu pilotów w domu. W tym roku nawet nie będę szykować wystawnej kolacji. Będzie zwyczajnie i koniec. I wcale się nie cieszę z nadchodzącego roku. Bo niby co ma mnie tak radować? Zapowiadane podwyżki wszystkiego? Czy kolejny krzyżyk w metryce?
Telewizja również przygotowała „wyjątkowe atrakcje” na tę noc. Kolejne powtórki. Aż się niedobrze robi.
Wygląda na to, że zamierzam zrzędzić i pomstować. Nic z tego! Będzie szampan, a co! Mam nawet mały plan. Ale o tym sza!
A Wam, moi drodzy życzę, aby Nowy Rok przyniósł wiele życzliwości ludzkiej i ciepła ludzkich serc. Bo w tym zaganianym świecie, gdzie wartością najwyższą zdaje się być pieniądz, owej życzliwości zaczyna brakować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.