Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

piątek, 11 listopada 2011

Dobrze,że jutro święto


Jestem tak zmęczona psychicznie, że z utęsknieniem wyczekuję wolnego. Jutro się byczę. Potrzebuję relaksu, potrzebuję czegoś dla ducha.
Ostatnio miałam sporo zastępstw. Praca w drugiej klasie po moich pierwszakach, to czysta przyjemność. Chociaż  moje maluchy są naprawdę fajne i mądre.
Dzisiaj, po swoich czterech godzinach z moimi siedmiolatkami poszłam na zastępstwo do równoległej pierwszej klasy, ale sześciolatków. Wyszłam od nich wyciśnięta jak cytryna. Boże! Tępanią szanowną minister, wiadomo jaką i jej zakichaną reformę powiesiłabym na suchej gałęzi. Przecież te maleństwa w ogóle nie nadają się do szkoły. Maleńkie. Nóżki wiszą z krzesełek. Gadają, chodzą po klasie, nie rozumieją, co się do nich mówi. Pracują wolno i nieefektywnie. Z każdą kreseczką przybiegają, każda krzywo narysowana kreska jest powodem do płaczu.
- Dlaczego płaczesz, Skarbie? – pytam.
- Bo mi nie wyszło!
- No i co z tego? Narysuj obok, na pewno wyjdzie.
- Ale będzie brzydko. Mama będzie krzyczeć.
- No coś ty! Jeśli poprawisz i będzie dobrze , dostaniesz „szóstkę” i mama nie będzie krzyczeć?
     One chciałyby się bawić misiami, lalkami. One powinny się jeszcze bawić, a nie tyle godzin siedzieć w szkole.
Wielki szacunek dla mojej koleżanki ( wychowawczyni tej klasy). I aż strach pomyśleć, że za trzy lata ja będę miała takie maleństwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.