Jeśli wierzysz, że Ci się uda, że potrafisz, w większości wypadków rzeczywiście Ci się uda, to władza umysłu nad ciałem.

- Vernon Wolfe

czwartek, 3 lutego 2011

Z władzą mundurową nie wygrasz, ale czy na pewno


Ostatnio przeczytałam artykuł w lokalnej prasie o tym, jak drogówka zatrzymała jednego kierowcę i wlepiła mu mandat za przekroczenie prędkości. Jechał 86km/h . Próżne były tłumaczenia owego nieszczęśnika, że nie złamał przepisów, że nie było żadnego znaku ograniczającego prędkość, itp. Z władzą mundurową prędko nie wygrasz. A że człek się spieszył, wiózł córkę do szkoły, postanowił do owej sprawy wrócić później.
I tu przestroga!
Nie odkładaj na później tego, co powinieneś zrobić teraz.
A dlaczego?
Proszę bardzo- oto odpowiedź.
     Policjanci z automatu skierowali sprawę do Sądu Rejonowego, a ten wydał wyrok nakazowy. I kierowca zamiast 200zł mandatu musiał zapłacić 500zł. Można sobie wyobrazić wściekłość kierowcy, który postanowił upublicznić swój przypadek i ukazać brak kompetencji policjantów z drogówki oraz sędziego. Co zrobił? Nagrał film z drogi , którą przemierzał i…. okazało się, że miał rację. Potwierdził to nawet szef drogówki, a sprawę nazwał niedopatrzeniem. Sprawą sędziego, dzięki nagłośnieniu w mediach, zajęli się jego zwierzchnicy. Bowiem sędzia powinien najpierw sprawdzić trasę, a potem wydawać wyrok. Aż ciekawa jestem,  jak się to wszystko skończy.
    Drugi przypadek – komendant policji przekracza prędkość o 100km/h i dostaje tylko pouczenie, a zwykły taksówkarz, który jechał o połowę wolniej mandat i punkty karne.
   Jak ma być w tym kraju dobrze, skoro przepisy przepisami, a prawda ma być po stronie władzy w mundurze? Przekrpczenia mundurowych rozpatruje się indywidualnie, a zwykłego obywatela z określonego paragrafu według ustalonej taryfy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.