Skrzydła rosną mi u ramion. Tak, tak…
Po feriach wróciłam do szkoły.
- Matko! Ale schudłaś! – przywitała mnie koleżanka.
- Bez przesady – odrzekłam – w czasie ferii ubyło mnie zaledwie 2 kg.
- Ale inaczej wyglądasz!
Pewnie, że inaczej wyglądam. Kupiłam sobie nowe spodnie, bo w tamtych, zdaniem córki, wyglądałam jak błazen cyrkowy. I wyobraźcie sobie, kupiłam spodnie o trzy rozmiary mniejsze! Trzy rozmiary w ciągu 2, 5 miesiąca mojego odchudzania. Ha! Przede mną jeszcze trochę wyrzeczeń. Ale już bliżej niż dalej, Jestem na półmetku i jestem z siebie bardzo dumna. Dzisiaj mam zajęcia z aerobiku. Już nie mogę doczekać się wieczora.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie jesteś posiadaczem konta google+ wybierz "nazwa/adres url" i wpisz swój nick lub imię. Trochę tak głupio rozmawiać z Anonimem.